Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
...


Nie popisałam się wczoraj wieczorem. Nawet nie wiem dlaczego. Oto uzupełnienie jadłospisu z wczoraj;
- 10 oranżadek w proszku
- 1/3 paczki płatków kukurydzianych
Generalnie źle, ale dzisiaj jest nowy dzień, więc postaram się go wykorzystać dużo lepiej.
Na razie wypiłam kawę i na nic innego nie mam ochoty. Wczoraj poszłam pierwsza spać. Miałam nadzieję że dorosła dzieciarnia ogarnie kuchnię. Niestety zrobiono z niej pobojowisko dokładając góry nowych brudów. Masakra. Do tego jedno dziecię już poza domem, drugie śpi smacznie. Jak dodam, że szanowny małżonek jest po nocnej zmianie (po raz pierwszy, czyli na pewno jest masakrycznie zmęczony) to wiadomo, że młodego wrzaskami nie obudzę i nie zmuszę do pracy. Uf, ulżyło mi. Czasem warto zapisać tu coś więcej, a nie tylko jedzonko.
Za oknami szaruga - a jak zaczęłam wpis do pamiętnika świeciło słońce. Mam tyle pracy w przydomowym ogródku że...nic nie chce mi się tam robić. Chyba jestem strasznie niezorganizowana. Wprost czuję, ja czas ucieka mi między palcami. Tak więc czas określić strategię na dzisiaj. Co ważniejsze ogarnięcie domu, czy ogrodu? Po głębszym łyku kawy uznaję, że jednak domu. Plan jest następujący:
- odgruzować kuchnię (niebywale szerokie pojęcie),
- zrobić farsz do mięsnych pierogów, jednocześnie sporządzając sałatkę z makaronu ryżowego i gotując kaszę manną potrzebną na podobno superciasto
- załadować pralkę
- dokończyć ciasto i zrobić pierogi,
Na razie tyle. Potem dopiszę, czy udało mi sie to ogarnąć, a może nawet więcej dokonam - zobaczymy.

Teraz jedzonko
I - 1 kawałek chleba pełnoziarnistego z żółtym serem + pomidor
II - gruszka
III - pierogi z mięsem
IV - na pewno kawałek nowego ciasta
V - placuszki otrębowe - nniestety nie wykonałam, za to dodałam słodycze i duzo winogron...niestety muszę być szczera...




  • monika19722

    monika19722

    25 sierpnia 2012, 19:43

    Mamy za dużo na głowie. dom, dzieci, praca ,dbanie o wszystko i o siebie. Ale trzeba to wszystko ogarnąć i na pewno będzie dobrze. Pozdrawiam. Ps pytałaś o jogurty owocowe: kupuje w biedronce FruVita o smaku suszonej śliwki. Jest jeszcze truskawkowa ,ale mi nie smakuje.

  • ania9993

    ania9993

    25 sierpnia 2012, 16:32

    ja jak mam tyle do zrobienia w domu to wole jak wszyscy spia, albo ich nie ma i mi sie pod nogami nie placza. Pomidory sa teraz pycha!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.