Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Chwila spokoju, więc jestem :)


No i już jestem po półmetku. Teraz to już 23 tydzień ciąży. Mdłości przeszły dzięki Bogu. Dzidziuś czuje się dobrze, więc i ja jestem trochę spokojniejsza i zdrowsza. Oczywiście nie brakuje innych codziennych problemów, ale to pikuś w porównaniu z początkiem ciąży. Czasami mam zmiany nastroju, ale do wytrzymania. Zamyślam się tylko jaki poród mnie czeka. Pierwsza była cesarka. 
Wiemy już, że będzie druga dziewczynka :) strasznie się z tego cieszę. Po pierwsze mam stos ubrań i innych rzeczy po starszej córci, więc już tak dużo nowych nie będę musiała kupować. Kupię pajacyki, body, to co blisko ciała. Wózek mamy, łóżeczko, przewijak też. Jakieś małe akcesoria do kąpieli tylko muszę kupić. Po drugie między dziewczynkami nie będzie aż takiej dużej różnicy wieku, więc liczę na to że będą się ze sobą w miarę dogadywać. 
Odżywiam się zdrowo. Czasami pozwolę sobie na ciasto lub większą ilość ciastek. Generalnie się nie objadam. Wszystko przemyślane, żeby nie przybyło za dużo zbędnego tłuszczyku i anemii przy okazji. Tak miałam przy pierwszej ciąży. Szybko przybierałam na wadze a miałam anemię. Lekarka zleciła mi dietkę i wytyczne co do żywienia. Po wprowadzeniu waga stanęła, a anemia odeszła w zapomnienie.
Za niedługo znowu tu zajrzę żeby zdać relację, a że do końca ciąży będę najprawdopodobniej na L4 to momentami będę się bardzo nudzić.
Trzymajcie się mocno moje odchudzaczki, pozdrawiam i całuję was serdecznie.
  • MONIKA19791979

    MONIKA19791979

    4 września 2012, 19:14

    ja tz marze o synku nie musiałabym ciuchow kupowac zadnych -ale ja bezpłodna już jestem hehhe-juz za półmetkiem jstes wiec z g órki juz-naJLEPSZGO

  • Jilian

    Jilian

    4 września 2012, 11:10

    Super, że obie dziewczyny ( Ty i córcia) macie się dobrze ! :-) Pozdrawiam!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.