Dzisiaj na wadze rano zobaczyłam 68. Czyli tylko jeszcze 1kg i dogonię wagę z paska :) Jem warzywa, pyszne pomidorki z ogródka, którymi zajmuje się moja siostra, owoce, ciemny chlebek a dzisiaj na obiad było spagetty :D Ćwiczyłam wczoraj i dzisiaj na twisterze, obym wytrwała, bo moja silna wola jest bardzo słaba. Pozdrawiam i powodzenia życzę :D
on wie że mam męża. ale naciska. zbywam go jak tylko mogę. szkoda mi go trochę że tak sie poświęcił a ja się z nim bawię... ach.... ale słodkie to było :)
wiolla89
30 stycznia 2013, 11:08on wie że mam męża. ale naciska. zbywam go jak tylko mogę. szkoda mi go trochę że tak sie poświęcił a ja się z nim bawię... ach.... ale słodkie to było :)