Witajcie kochane!!!
No i mamy już prawie powołę września, a ja obudziłam się znowu z ręką w nocniku;( Nie było mnie tu długo (tzn. podczytywałam Was troszeczkę) a wiadomo co to oznacza.... 2 dni dietki... tydzień nie...Ja tak mam ze słodyczami, że jak już zacznę jeść to ciężko mi przystopować no i na wadze już 71 kg, także znowu walczę o szósteczkę:(
Zaraz muszę zmienić paseczek, bo tam wciąż widnieje 68.3 a to już niestety nieprawda.No ale nie użalam się, trza brać byka za rogi i tyle...Także dziewczynki walczę! Pomożecie zagubionej śwince?
kaninka11
9 września 2012, 20:58Witaj,trzymam kciuki żeby znów waga spadała:-)