Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:-))

dziś jest piękny dzień :))) Buziaczki <img src='http://img269.imageshack.us/img269/7215/dziendziecka.gif' border='0' alt='Image Hosted by ImageShack.us'/>

no popatrz jak cie wszyscy lubimy-wpis skladajacy sie z jednego zdania a ile komentarzy:) buiza zabko:*

wlasnie tak sobie Ciebie wyobrazalam:)pzdr cieplo:)

PIĘKNA KOBIETO, przyjemnie na Ciebie popatrzeć a kg stracone ...szacun pozdowienia

:D Ja to miałam już tyle razy ze zanim zaakceptuje to zapiisuje co napisalam... wiele razy mi to oszczedzilo nerwów, ale zanim to robiłam swoje sie odenerwowalam :) spokojnie tylko, odychaj głeboko... ;)

właśnie za to lubię vitalię ;) przed wysłanię robię ctrl+c i problem z głowy, ale zjadłam trochę nerwów na pisanie drugi raz tego samego wpisu :)

juz kilka razyy mi sie to zdarzylo i teraz pisze zwykle w wordzie, albo przed wyslaniem kopiuje....choc ostatnio tez mi sie zapomnialo skopiowac.........wkurzajace.....milego weekendu

nie tylko pogoda lubi płatać nam figle :-)) Ale, ale... co tu będę o zjedzonych wpisach marudzić jak takie piękne fotki można pooglądać. Naprawdę super dziewczyna z Ciebie!!! Pozdrawiam cieplutko.

nie ma nic bardziej wnerwiającego jak zżarty wpis!!!pozdrawiam

jakie to irytujace!!!

Oj chyba rozumiem Twoje wkurzenie.

czasem się tak zdarza:)ale się się nie denerwuj bo złość urodzie szkodzi:)milusiego dnia:*

mi tez nie raz tak sie narobiło ,nie dosc ,ze pogoda muli to i net:) pozdr

BEZ HUMORU.TO TA POGODA!!!!BUZIAKI<IMG SRC=http://www.gify.org/bazagif/plaza/viaggi002.gif>