Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
... jak w piosence...


... słońce to my, ciemne chmury to my, nagłe sztormy, letnie burze...
... to ad mojego małżeństwa, ale nie mam czasu, żeby o tym opowiadać :/ bo to długa historia :/ na dzień dzisiejszy sytuacja opanowana... już nie zawieszenie broni, ale pokój :)
... waga w porządku - utrzymuje się w granicach 63 kg :)
... ad Waszych przypuszczeń o kolejnej dzidzi - tego się właśnie obawiam... na razie nie mam pewności... czekam i mam nadzieję, że to nie to...
... Danielek ciągle pięknie nam rośnie... widzę tylko, że charakterek będzie miało niezły to moje Dziecię, bo ostatnio po kilka razy dziennie wpada w furię, kiedy mu coś nie wychodzi albo czegoś mu się zabrania... nie wiem sama... reagować, czy może ignorować... ale jak wszystko idzie po jego myśli, jest przesłodki :) zdjęcia są sprzed dwóch tygodni... mniej więcej wtedy kupiliśmy kamerę i aparat poszedł chwilowo w odstawkę...
  • ozarysmarta

    ozarysmarta

    8 czerwca 2009, 06:51

    dziekuje za komplement. ale widze ze u Ciebie jakies burze? trzymaj sie bedzie dobrze xxx

  • bojza

    bojza

    8 czerwca 2009, 00:47

    Dawno mnie u ciebie nie było, widzę, że synek już urósł. Pozdrawiam:)

  • agulstwo

    agulstwo

    7 czerwca 2009, 22:05

    Twój syneczek już taki duży;] długo nie było mnie na vitali i zatrzymałam sie na etapie jak byłaś w początkowych miesiącach ciąży, pozdrawiam serdecznie

  • dora77

    dora77

    7 czerwca 2009, 18:06

    ignoruj, to najlepszy sposób, wiem co mówię.............. czekam na wieści o powiększeniu rodziny, pa

  • niunia007

    niunia007

    7 czerwca 2009, 17:43

    Hej Kochanie, Danielek jest slodki!!! i juz taki duzy!!! czemu te nasze pociechy tak szybko rosna?? Mam nadzieje, ze u Ciebie juz teraz bedzie swiecilo tylko sloneczko!!! Pozdrowionka wielie dla Ciebie!!!

  • pikula

    pikula

    7 czerwca 2009, 14:47

    Synek ślicznie rośnie , Ty również z wagą super ! Jak czytam Twój pamiętnik jesteś zapracowana a do tego różne perypetie rodzinne, których nie brakuje u wszystkich !! Życzę miłej niedzieli !!

  • margotxs

    margotxs

    7 czerwca 2009, 12:04

    A drugiego dziecka sie nie boj. Poradzicie sobie na pewno, a potem bedziesz miala "spokoj" z rodzeniem... Lepiej wczesniej, niz za pozno ;o) Buziaczki!

  • ewelina243

    ewelina243

    7 czerwca 2009, 11:30

    reagować, ostatni zgłębiałam temat gryzienia przez maluchy piersi, gdyż takowe nieprzyjemności mnie spotykają i wyczytałam, że nie pozwalać, ostawić od piersi kategorycznie powiedzieć nie- to pierwsza lekcja wychowawcza...małymi kroczkami do sukcesu

  • gaja21

    gaja21

    7 czerwca 2009, 08:57

    Synek mojej siostry jestr troszkę starszy, ale zachowuje się podobnie, także nie masz się czym martwić, a jedynie ignorować takie zachowanie, bo typowy element tego wieku :) Pozdrawiam i zycze usmiechu na buźce :))

  • moniaf15

    moniaf15

    7 czerwca 2009, 08:41

    Anetko jesli nawet to przeciez tylko sie cieszyc :O) na pewno sobie poradzicie, zawsze mozesz do mnie podeslac :O) chetnie sie zajme hihi :O) bede kochac jak swoje ;O))) a co do Danielowych wybuchow to chyba normalne w tym wieku u dzieci... julka tez tak ma od jakiegos czasu... ale to trzeba stawiac na swoim i ignorowac i jak placze to nie tulic tylko sobie isc, bo widzisz ze nic mu nie jest, tylko fochy stroi... (uwielbiam ogladac supernianie ;O) jak zobaczy ze nie przynosi to efektu to sie oduczy :O) sciskam cie mocno no i samych pokojowych dni zycze :O)

  • bifana

    bifana

    6 czerwca 2009, 22:03

    Synuś jak widzę staje się coraz większym przystojniakiem. Pozdrawiam.

  • ccaroline

    ccaroline

    6 czerwca 2009, 21:22

    Śliczny synek :) mój Dawid to również złośnik :) Pozdrawiam i proszę o głos, finał tuż tuż, z góry wielkie dzięki!!! http://vitalia.pl/index.php/mid/67/fid/936/diety/odchudzanie/sid/2518

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.