Nie ma sie co oszukiwać, ten ostatni przyrost wagowy nie jest tylko skutkiem obżarstwa weselnego, to tylko czubek góry lodowej..... dobiło mnie to ostatnie podjadanie słodyczy...tu cukiereczek, tu batoniczek a tam ciasteczko......niby nic tak ociupinke , ale suma sumarum zaczeło sie to ładnie odkładac na moich boczkach.
Ale koniec z tym, bo jak tak dalej pójdzie , za jakieś dwa miesiace obudze sie z waga wyjściową....a tego bym nie chciała...
Trzeba sie znowu przestawic na własciwe tory, a nie oszukiwać siebie i innych że jest dobrze....bo niestety dobrze nie jest.
Dzionek zaczęłam od herbatki żurawinowej, kawka z mleczkiem i cukrem poszła w odstawke....oraz ćwiczeń na miesnie brzucha.....zrobiłam je rano bo znajac moje lenistwo potem by mi sie nie chciało......nie jest A6W bo je odpusciłam już dość dawno ale takie zwykłe cwiczonka....dobre i tyle.
Potem mam w planie troche jazdy na rowerku i co najwazniejsze unikanie słodkosci....mam nadzieje że sie uda , choć czuje żę nie będzie łatwo.....za duzo pokus czycha z kazdej strony...
Trzymajcie za mnie kciuki!!!!!
guska1973
17 września 2006, 11:47napewno sie uda:-)
jojo39
17 września 2006, 11:04nie ważne który raz, ważne że znowu podnosisz się do walki silniejsza, pewniejsza... Trzymam kciuki!!! Tak sobie myślę co prostrze walka z sobą czy <img src="http://smileys.smileycentral.com/cat/7/7_9_8.gif" alt="SmileyCentral.com" border="0"><img border="0" src="http://plugin.smileycentral.com/http%253A%252F%252Fimgfarm%252Ecom%252Fimages%252Fnocache%252Ftr%252Ffw%252Fsmiley%252Fsocial%252Egif%253Fi%253D7%252F7_9_8/image.gif"> -
jatotoja
17 września 2006, 11:03no własnie ...gdyby nie te słodkosci o ile prosciej było by dietkować:)))
Anuska89
17 września 2006, 09:43Dołączam do grone MOCNE POSTANOWIENIE POPAWY OD DZIŚ !! pozdarwiam =)
malina07
17 września 2006, 09:29Trzymam za Ciebie kciuki.Dasz rade.W koncu jestes na polmetku.Troche pofolgowalas i czas wrocic do rzeczywistosci.Milej niedzielki
potty
17 września 2006, 09:18ja trzymam... bardzo mocno... i tez mam postanoienie poprawy od dzis... i jestem bardzo mocno zmotywowana przes moja psiaciulke... i cos jej obiecalam... dotrzymam slowa!