Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
po paru dniach...


cześć wszystkim.
nie było mnie, to prawda, ale dieta była na 100%, oprócz wczorajszego dnia, wieczorem trochę zaszalałam, zjadłam 3 hamburgery ;/
wiecie, ostatnio nic mi się nie chce, w domu awantury bez przerwy, z narzeczonym też nie jest za dobrze :( mam straszny humor, nie ćwiczę, ale jak mój tata wyjedzie to zaczynam ćwiczyć. jak On jest w domu to jakoś nie potrafię ;/ muszę jak najwięcej schudnąć do świąt !! a co u Was?

  • MonikaSadelko

    MonikaSadelko

    29 listopada 2012, 19:26

    Nie myśl tyle o bliskich, więcej o sobie :) :) :) Jak skupisz się na sobie i swoim dobru, to może będzie troszkę łatwiej.... Trzymam kciuki i wracaj, napisz co u Ciebie, bo widzę, że dawno nic nie pisałaś!

  • MllaGrubaskaa

    MllaGrubaskaa

    18 października 2012, 07:21

    Oby w domku zrobiło się spokojniej ! Jak hamburgerów wieczorem nie będziesz wcinać to waga na pewno ładnie spadnie :))

  • marpeks

    marpeks

    17 października 2012, 22:48

    spokoju życzę i wytrwałości, reszta sama przyjdzie

  • lumia

    lumia

    17 października 2012, 21:48

    ja tez Ci zycze zeby wszystko Ci sie ulozylo :))

  • Brylantovaa

    Brylantovaa

    17 października 2012, 20:41

    oj Kochana, jak i z narzeczonym oraz z dietą na pewno wszystko się ułoży =*

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.