Dziś troszkę lepszy humorek chociaż cały czas mam w głowie jego słowa Kocham Cię ... chce być z Tobą do końca życia ... pół nocy przepłakałam ale przynajmniej jest mi lżej , nie nawcinałam się słodyczy i w ogóle , ale nie mogłam się oprzeć karkówki z grilla no ale na wagę mi nie weszło ....
co do dietki i wagi cały czas ustalam sobie własny plan działania i jak na razie cały czas w dół :P rano zjadłam musli z mlekiem ale chyba zrobiłam błąd bo najpierw powinnam zrobić ćwiczonka :P ogólnie to jak wstałam miałam zakwasy na brzuszku ale jakoś dałam rade :) na obiadek mała miseczka zupki szczawiowej a na kolacje jeszcze nie wiem ale mam ochotę na tartą marchew z jabłkiem :D i pewnie tak będzie ... wieczorem 50 brzuszków :) i ziuziu :P Kochane mam do was pytanie czy wy pijecie jakąś herbatkę i jaką i z jakiej firmy jest najlepsza :P bo chciałam sobie kupić czerwoną ale nie wiem czy nie lepsza będzie zielona więc proszę o podpowiedz :P Pozdrawiam wszystkich ;*
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Moniczka2209
9 lipca 2009, 22:16hmmm ... wiesz u mnie tak łatwo nie pojdzie ze zmiana siec... bop pzredłuzyłam umowe w Plusie , w mixie. a te doładowania tak szybko mi sie nie skoncza.. wiec lipa:( troche sie jeszcze pomecze. w sumie mam drugi numer w play. ale nie zmienia to faktu ze plusa musze doładowywac...jak sobie radzisz po tym rozstaniu? lepiej juz? zazdroszcze wyjazdu... :*
notion
9 lipca 2009, 13:20dziękuję za te słowa.. raz jest lepiej, raz mi się chce ryczeć, nie wiem co jest grane, misz masz w głowie.. współczuję Ci bo także wiem co to znaczy stracić kogoś kogo się kocha, o kogo się walczyło, na kogo się czekało.. ja bym w sumie wolała żeby to on mnie zostawił, miałabym przynajmniej powód żeby o nim zapomnieć, powiedzieć sobie, że nie był wart. Ale tak nie było. I co zrobić... zapomnieć. Podobno lekarstwem na miłość jest nowa miłość. Na pewno jeszcze nam się poukłada. Czekam tylko na te czasy, kiedy będziemy mogły tu napisać: " Zakochana i szczęśliwa":D :*
Moniczka2209
8 lipca 2009, 20:57czy my kiedyś kontakt utrzymywałysmy czy jak;>? bo zaproszenie wysłałas a ja Cie w ogole nie kojarze;]
Black.x.Angel
8 lipca 2009, 20:27A to do mojej notki, sama z jakiejś strony brałam informacje, ale sobie przeczytaj :) https://840805.siukjm.asia/index.php/mid/49/fid/341/diety/odchudzanie/w_id/755967
Black.x.Angel
8 lipca 2009, 20:26Co do epizodu z chłopakiem, to współczuję :( Co do herbat, to w końcu się mogę wykazać :D A więc, zieloną powinno się pić na czczo, ja sobie zawsze robię filiżankę rano, przed śniadaniem. Wcześniej piłam dużo filiżanek zielonej, ale naczytałam się o dobroczynnych właściwośćiach czerwonej. Pomaga w odchudzaniu, pije się pół godziny po zjedzonym posiłku, na jakimś uniwersytecie robili badania, no i 88% ludzi czy coś w tym stylu, pijąc regularnie czerwoną herbatę, jedząc normalnie chudli od 3 do 10 kg w miesiąc. Więc sobie kupiłam czerwoną :) Reguluje przemianę materii, ale najlepiej pić bez cukru, bo słodzenie powoduje zabijanie większości dobroczynnych składników jej. No i najlepsza jest Pu-Erh, z Chin.
karotka1992
8 lipca 2009, 19:31ja herbatke polecam jakąs zieloną.a chłopak sie znajdzie ja długo szukałam zanim znalazłam.
Pauluszka
8 lipca 2009, 17:23Pewnie trzeba się wypłakać odrazu jest lżej na sercu :* A zobaczysz niedługo poznasz jakiegoś fajnego faceta i bedziesz szczesliwa :) A co do herbaty ja pije zieloną z cytryną i czerwoną z cytryną ale liściastą firmy pu-erh całkiem dobre sa :)
karulek88
8 lipca 2009, 16:26no jeżeli chodzi o herbatkę to na początku piłam grejpfrutową, ale później nie mogłam jej nigdzie kupić, a była taka dobra:-((( teraz pije zieloną i nie wyobrażam sobie dnia bez niej, czasem nawet zapominam o niej napisać w pamiętniku:-))))) ja lubię z bio-activ ale jak jej nie mam to pije jaka mam byle zieloną:-) czerwona tez może być, ale jakoś nie kupuję jej, nie wiem dlaczego, piję ją tylko u mojej koleżanki, bo ona ją bardzo lubi:-)