Boże Drogi, tyle się w moim życiu pozmieniało odkąd przyszłam tu do Was w styczniu i zmiany te w dużej mierze zawdzięczam Wam moje Przyjaciółki. Każda z Was pokazywała mi, że wcale nie jestem nikim, powolutku odzyskiwałam wiarę w siebie, walczyłam, chudłam, rozwiodłam się, wracam do szkoły. Tyle się zmieniło...przeszłam prawdziwą metamorfozę - dziękuję każdej z Was.
Ostatnio żyję pamiętnikiem jednej z Was. Nie będę pisać personalnie, ponieważ może nie życzy sobie Ona, abym używała Jej nicka. Wiedz jednak Kochana, że będzie dobrze, wszystko się ułoży - modlę się o to. Jesteś szalenie dzielna i trzymam za Ciebie mocno kciuki. W tym roku żadnych wakacji nie będzie, bo dużo wydatków było, a alimenty dopiero od przyszłego miesiąca. Więc dla tych z Was, które nigdzie nie wyjeżdżają ta piękna wysepka.
Nefretete20
21 lipca 2009, 23:19Życzę Ci Kochana dużo siły i wiary w siebie i w to co robisz,obyś nigdy nie była sama a miała osoby,które Ciebie kochają,zasługujesz na to,jak nikt inny.... ;*
dziejka
21 lipca 2009, 22:57Jesteś bardzo młodą osobą. Wiele już doświadczyłaś jak na swoje lata. Ja mam doświadczenia życiowe z racji wieku, ale zawsze zmiany wychodziły mi na lepsze. Nie trzeba się bać nowego, bardzo dobre decyzje podejmujesz : odchudzanie, rozwód( z takim partnerem miała byś złe życie) teraz studia .Bardzo dużo osiągniesz w życiu ,mogę się z Toba założyć ,że wyjdzie na moje He,He. Pozdrawiam
basia1976
21 lipca 2009, 22:33powiem tak - wielkie gratulacje. Do odwaznych swiat nalezy.Buziolki sle