Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jesteście grube. I takie zostaniecie.


Jak do cholery można się martwić, że się przytyje w święta? Dobrze wiesz, co trzeba robić, żeby przytyć. I dobrze wiesz, co należy robić, żeby chudnąć. To po cholere się martwisz i rozpisujesz o swojej żałośności. 
Jak żałosnym trzeba być człowiekiem, żeby o tym pisać na forum? Nawet nie skomentuje tych raszpl (bezmózgich kobiet) co takich żałosnych osobników pocieszają.
Ktoś ci jedzenie do gardła wpycha? 
Ktoś ci każe żreć tonami? 

To jak się nażresz i przytyjesz to będzie twoja wina i niczyja inna. Nie świąt, nie grudnia, nie rodziny tylko twoja nieudaczniku. 

Jedna laska poradziła na forum, żeby zmienić religię i olać święta - w zamian pościć w miesiącu Ramadan. Poleciały na nią gromy. Że niby żartuje z poważnych tematów. Każdy kto się tym oburzył, jest idiotą. Bez dystansu do siebie, świata i bez mózgu. Bez perspektyw na posiadanie mózgu kiedykolwiek.

Nieudacznicy. Ale to dobrze, im was więcej tym więcej zarabiać będą ludzie sukcesu.

Właśnie wróciłam z dwugodzinnych ćwiczeń. Miałam na to czas, bo dobrze nim gospodaruje. I nie przytyje w święta. Bo mam coś więcej w głowie niż kisiel. 

Edytowane: W wolnych chwilach odpowiadam na co ciekawsze komentarze. Często gratuluję sukcesów. Na te negatywne też. 
Edytowane: W kolejnym wpisie wyjaśniam coś bardzo ważnego. Szczególnie dla tych rozumnych. 

  • Nintendo

    Nintendo

    26 grudnia 2012, 12:36

    Założyłas po to pamiętnik żeby wysmiewac ludzi. Mam pytanie czemu skoro jestes taka odważna nie napisałas tego z twojego prawdziwego konta tylko zakladalaś nowe...zeby wlać swoje pomyje...Fakt, że niektóre osoby przesadzają z tymi jedzeniowymi fobiami ale zachowując sie w ten sposób pokazujesz że sama jesteś słaba.

  • Klaudia171

    Klaudia171

    26 grudnia 2012, 12:28

    Wyobraź sobie że walka z wagą to również walka ze swoją psychiką, to siedzi w głowie i wyobraź sobie, że wielu z nas ciężko jest powiedzieć sobie stop gdy babcia, ciocia czy mamusia wtyka pyszne świąteczne jedzonko kiedy normalnie nie jesteśmy zwykli tego jadać. Każdy doskonale wie kiedy sie chudnie a kiedy przybiera na wadze i czym to jest spowodowane, niestety nie każdy ma taką silną wolę jak Ty a nazywanie kogoś raszplami itp. świadczy o Twoim wychowaniu :) życzę Ci sukcesu w walce z kilogramami

  • karolka15152

    karolka15152

    26 grudnia 2012, 12:25

    Jesteś dziwna i tyle. Rozumiem,że denerwują cię takie rzeczy ale mogłabyś wyrazić swoją opinię w łagodniejszy sposób a nie od razu walić takimi tekstami. Żenada i tyle.

  • BlackCat25

    BlackCat25

    26 grudnia 2012, 11:39

    Nie słyszałam gorszej bzdury od tego twojego przekonania, że GRUBE JEST BRZYDKIE, hehe.. śmiech na sali, sory, ale nie jedna grubsza kobieta z pewnością wygląda lepiej od Ciebie - Tyle w temacie :)

  • 0sa.0sa

    0sa.0sa

    26 grudnia 2012, 10:59

    Sory, ale takim poziomem wypowiedzi - tylko prostak może się pochwalić ;) a tu jeszcze ci przytakują że to mądry wpis. Tak czy inaczej powodzenia ;)

  • Iloona1978

    Iloona1978

    26 grudnia 2012, 09:48

    Świetny wpis,dałaś mi i pewnie nie tylko mi bardzo konstruktywnego kopa w dupsko:)i bardzo Ci za to dziękuję,proszę o jeszcze:)Jesteś młodą osobą a tyle w Tobie mądrości życiowej,na pewno będę Cię czytać regularnie.Pozdrawiam

  • alex156

    alex156

    26 grudnia 2012, 08:37

    :D:D:D:D

  • MONIKA19791979

    MONIKA19791979

    26 grudnia 2012, 06:10

    mądry wpis -masz racje-jeszcze pogpda sprzyja długim spacerom bo jest ciepło nawet w polsce:)

  • joanna.1985

    joanna.1985

    26 grudnia 2012, 00:11

    zgadzam się z Tobą w 100%

  • electricavenue

    electricavenue

    25 grudnia 2012, 23:52

    Święta racja i popieram Twój wpis w 100%. Nikt nikomu nie wpycha jedzenia na siłę. A posty typu: jak nie przytyć w święta; zjadłam karpia czy przytyję... itp. są żałosne. Jak dbasz tak masz!

  • bedezdrowa

    bedezdrowa

    25 grudnia 2012, 23:40

    bożeeee połowa tych komentarzy jest żałosna, i dodatkowo dowodzi ile prawdy jest w tym wpisie!!

  • MamaMychy

    MamaMychy

    25 grudnia 2012, 23:28

    Szybciej ja schudnę niż ty staniesz się kulturalną osoba.Zresztą a hu*j cie obchodzi,że MY GRUBASAMi pozostaniemy?Boli Cie to?

  • Angelofdeath

    Angelofdeath

    25 grudnia 2012, 22:59

    Fajnie ze sa ludzie ktorzy dbaja o to co wypracowali rowniez w swieta nie wpadajac w caly szal zarcia swiatecznego, czasem poprostu z tych glupich tematow czlowiek nie wytrzyma i musi powiedziec co mysli,a gdyby nie powiedzial dosadnie to nikt by nie czytal hehe- w sumie sie nie dziwie bo czesto tez tak mam ze poprostu malo z krzesla nie spadne widzac niektore tematy ale czasem wole obyc sie bez walki z wiatrakami i wyladowac moje bulwersy na treningu bo w koncu to jest kazdego indywidualna sprawa jak zyje i jak sobie radzi z kg. Pozdrawiam cieplo

  • tirrani

    tirrani

    25 grudnia 2012, 22:55

    odwagą jest oddać nerke umierajacemu dziecku... lub rzucenie sie na pomoc potrzebującemu... nigdy plucie komuś w twarz:)

  • irmina75

    irmina75

    25 grudnia 2012, 22:53

    Masz dużo racji w tym co piszesz.

  • tirrani

    tirrani

    25 grudnia 2012, 22:52

    to szczęście,ze wśród nas są tak doskonałe , wolne od wad osoby:) gratuluję. Najważniejsze ,ze czujesz się z tym świetnie:) nie ma to jak wysoka samoocena:) Mam widać kisiel w głowie, bo jakoś nie mam chęci dowiedzieć się czemu służy ta prowokacja:) nie lubię gdy ktoś musi skopać kilka osób by coś udowodnić czy poczuć się lepiej:) mogę czytać wszystko...jednak okazuje się ,że sposób przekazu ma znaczenie:) Daj na mszę za wszystkie grubasy i osoby o słabej woli:) jeszcze długo będziesz mogła czuć się świetnie na ich tle:) Pozdrawiam:)

  • Ellfick

    Ellfick

    25 grudnia 2012, 22:50

    to jak ktoś wygląd w dużej mierze zależy od niej - niego samego... bo jak o siebie nie zadbasz to wyglądasz potem jak zaniedbany pasztet.. ale fakt czy to wina innych?? w 100 %popieram ten wpis..

  • aneta19861704

    aneta19861704

    25 grudnia 2012, 22:24

    ja właśnie tyję - bo żrę, a potem poćwiczę i schudnę:) ale co zjadłam to moje:p

  • cytrynka0409

    cytrynka0409

    25 grudnia 2012, 21:38

    jak najbardziej popieram Cię i dobrze, że są takie osoby ,które mają odwagę powiedzieć to o czym myślą.

  • freaksme

    freaksme

    25 grudnia 2012, 21:19

    bolesne , ale prawdziwe :) ... Ja np wiedziałam ,że będę jadła bardziej kaloryczne potrawy ale ograniczyłam sie do małych ilości i przed Wigilią wsiadłam na rower żeby poćwiczyć wiecej. Wiecej zjedzone, wiecej spalone !!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.