Jestem z siebie dumna:) W domu dookoła tyle pokus... gdzie nie spojrzę słodycze lub inne przekązki a ja twardo trzymam się diety :) I szczerze przyznam że głodna nie chodzę chociaż nie wszystko mi smakuje....narazie próbuję i oceniam a jak stwierdzam, ze coś jest do d..y to zaznaczam że nie lubię z nadzieją ze się więcej w przepisach nie pojawi:) Zakupy też robię w taki specyficzny sposób bo nie chodzę i nie zaglądam po półkach, tylko wpadam i kupuję to co jest potrzebne ... wkladam do koszyka i podchodzę do kasy.... i kupuję w najbardziej dogodnych ilościach np. 3 mandarynki lub 200gram winogron (bo na 2 razy) Wiem że w domu miałby kto zjeść resztę ale umówiłam się z mamą że te pozostałe zakupy narazie robi ona, bez szlaństw, niech rodzina też pooszczędza :) W końcu dopiero co święta były ....
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
gutka123
11 stycznia 2013, 18:39Gratulacje. Damy radę !!!