Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wieczór najlepszy w życiu i sesja.


Witajcie kochani ;*

W minioną sobotę byłam z moim ukochanym na jego studniówce.
Na żadnej imprezie sie jeszcze tak dobrze nie bawiłam.
Noga nawet mi nie doskwierała bardzo to i potańczyłam.
Może jak dostanę jakieś zdjęcia "bardziej wyjściowe" to pokażę wam.

Wczoraj pół dnia spałam, a potem przez 8h nauka.
Dziś 3 kolokwia i to z najważniejszych przedmiotów.
Ten tydzień  to katorga. 

I musze przyznać że nie ćwiczyłam w tamtym tygodniu.
Po prostu żal mi 1h żeby ćwiczyć jak muszę się uczyć.
A jak naukę kończę wcześniej to idę spać bo po zarwanych nockach muszę dużo nadrobić.

Zmykam kochane uczyć się dalej.
  • paauulinaa

    paauulinaa

    14 stycznia 2013, 11:20

    rozumiem... ja też wybrałabym naukę ;)

  • klaudiaankakk

    klaudiaankakk

    14 stycznia 2013, 11:03

    to świetnie, że się udało!:) też u mnie się już zaczeło. 3 mam kciuki! ;)

  • rroja

    rroja

    14 stycznia 2013, 10:32

    o, ja mam studniówkę 26.01.! powodzenia w nauce! :)

  • ameliah

    ameliah

    14 stycznia 2013, 09:15

    Też to przerabiałam i rozumiem :) Powodzenia na kolokwiach!

  • Anulka2503

    Anulka2503

    14 stycznia 2013, 08:43

    Rozumiem Cię doskonale, bo ja też mam teraz sporo nauki. Jutro mam 2 kolokwia, a do tego jeszcze do pracy trzeba chodzić... Ale jakoś trzeba przetrwać ten czas:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.