Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
czasobrak


Jeszcze nie ćwiczyłam bo nie miałam kiedy. Zaraz kończę obiad i zabieram się za siebie.

Mój jadłospis na dziś:

śniadanie: kromka chleba z szynką z puszki
II śniadanie: garść orzechów nerkowca i kawa
obiad: zupa brokułowo-warzywna - krem

podwieczorek: 4 kromki wasa z ogórkiem, szpinakiem i serkiem białym smarownym
kolacja: 4 kromki wasa z serem białym, szpinak z ogórkiem zielonym i czosnkiem na ciepło

Okej abs 8 min zaliczone. A to obiecana zupa:
Przepis na zaupe krem brokułową;

pół brokuła świerzego,
marchewka,
pół pietruszki,
1/4 selera małego,
kapusta włoska parę liści,
mała cebula,
ząbek czosnku,
pół kostki rosołowej winiary,
olej, sół, pieprz, woda

Do wody wrzucamy warzywka i gotujemy do miękkości, 15 min przed koncem podsmażamy cebulę z czosnkiem, dorzucamy do warzyw jeszcze 10 min gotujemy. Doprawiamy według uznania. Wyłączamy, studzimy. Traktujemy blenderem. Zupę podgrzewamy i smacznego. Ja dziś dodałam zmielone orzechy nerkowca oraz sporo pieprzu który uwielbiam. Wody dawałam na oko dlatego wyszło trochę za rzadkie

Zupkę zrobiłam bo miałam jeszcze włoszczyznę i musiałam ją wykorzystać.
  • Nesca85

    Nesca85

    16 stycznia 2013, 17:17

    no no, niezłe jedzonko, czasu brak, to fakt, doba za krótka ;)

  • Cookie89

    Cookie89

    16 stycznia 2013, 11:49

    Ostatnio chyba wszyscy cierpią na czasobrak ;) Uwielbiam krem brokułowy! :D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.