no i jest niewielki ale jest!
71,5kg mam nadzieje ze bedzie juz tylko lepiej :)
od dziś planuje do konca tygodnia codzienne cwiczenia! wiem ze wtedy napewno mi ubedzie na wadze (i centymetrach) chociaz te drugie to niezbyt czesto sprawdzam. moze i lepiej wtedy wieksza satysfakcja :)
a tak po za tym na cytologi cos mi wyszlo i musze sie leczyc... ;/
no i to tak z nowosci.
aaa i dzis znow ide na rozmowe o prace a raczej na dzien probny. jakies 3h. w kawiarni. sama nie wiem czy jest sens bo dziewczyny do tej kawiarni na dzien probny od piatku chodza. dziennie 3-4dziewczyny. wiec czy jest jeszcze szansa??? :/
zapomnialam sie wam przyznac ze w niedziele zjadlam 4 paski czekolady! ;O tak wiem... ale mialam taka ochote...
Pamiętajmy zaczynam zdrowe odzywianie a nie odchudzanie :)
trzymajcie kciuki tak jak ja za was!!! :D
mineralka123
22 stycznia 2013, 20:04trzymam kciuki ;D Jest szansa, wierz w siebie Kochana !
deli9997
22 stycznia 2013, 15:09gratuluję!
etcetera5891
22 stycznia 2013, 09:38Gratuluję spadku.