Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 29 :)


Piję kawkę i jem musli z mlekiem.
Pospałam do 10 prawie.... ale koniec lenistwa bo trzeba brać się za sprzątanie i przed 14 muszę jeszcze pojeździć na rowerku. Zaraz zapodam sobie muzyczkę i do dzieła.
Nie mam co znowu zrobić na obiadek, bo znowu pusto w lodówce. Ale coś wymyślę.

Zważyłam się jeszcze raz i zrobiłam pomiary i gdzie nigdzie poleciało w cm :)
Coraz bliżej do celu. ....ale potem też trzeba uważać żeby nie było jojo.. to mnie martwi, ale coś na to wymyślę.
A dziś już myślę o wiośnie :) Bo już cieplej się zrobiło... ale wiem, że jeszcze luty przed nami i dopiero potem przyjdzie prawdziwa moja kochana wiosna :)


  • marchewkowa13

    marchewkowa13

    29 stycznia 2013, 21:02

    Tylko słońce zaświeci a ja już czuję wiosnę! :) a tu jeszcze luty... ale pocieszam się że taki krótki miesiąc szybko minie :D. Jedziemy z tym koksem :D

  • Pigletek

    Pigletek

    29 stycznia 2013, 18:43

    Dawno mnie u Ciebie nie było. Widzę, że dzielnie walczysz. Ja muszę się zabrać za ćwiczenia. W moim przypadku nic już nie dają, ale przynajmniej kondycja lepsza.

  • ewela22.ewelina

    ewela22.ewelina

    29 stycznia 2013, 13:38

    tez czekam na wiosne:d he kochana milego dnia

  • marcelka55

    marcelka55

    29 stycznia 2013, 11:59

    Wiosna... o tak, to by było fajnie! Jak dla mnie do końca lutego mógłby trzymać śnieg i mróz, a później, to niech już raz a porządnie stopnieje i przyjdzie ciepła wiosna :)

  • sQzmeee

    sQzmeee

    29 stycznia 2013, 11:38

    Ja też chcę już wiosnę kochana :) normalnie chce już ciepełko ;D ^^

  • PuszystaMamuska

    PuszystaMamuska

    29 stycznia 2013, 10:23

    zycze udanego dzionka. Oby do wiosny ;) Pozdrawiam

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.