Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Okroiłam wczorajszy wpis.

Wywnętrzniłam się wczoraj jak nigdy wcześniej nigdzie. Dużo mnie kosztowało napisanie po imieniu co mi jest i co mnie męczy. Miałam nadzieję na jakieś wsparcie ale oprócz zaproszenia do znajomych kilku nastolatek nie dostałam żadnej pomocy. Może trochę się przeliczyłam, że forum internetowe wyleczy mi duszę :)
Olać to więc, nie będę się więcej przesadnie 'obnażać' będę pisać już tylko o diecie jak mi idzie/bądź nie z uśmiechem na ryjku :)

Wczoraj zjedzone grzecznie:
I Śniadanie 8.00 - 30g musli + 1 łyżka otrębów + 1 łyżka siemienia + ok 100g jogurtu truskawkowego light,
II Śniadanie 11.00 - 60g chleba razowego posmarowanego serkiem do smarowania light + 1 plasterek wędliny 3% tłuszczu,
III Śniadanie 14.00 - małe jabłko
Obiad 17.00 - 180g ziemniaków + fasolka szparagowa na oko 400g + jajko + 10g masła
w między czasie ok 4 zielonych herbatek (mniam)
w sumie około 1000kcal

Miała być jeszcze kolacja, ale byliśmy w kinie na Django i wróciliśmy po 22.00 a o tej godzinie "Kuchnia już jest zamknięta" :)
  • Paulalia

    Paulalia

    7 lutego 2013, 11:03

    Nie zrażaj się... Tak czasem jest. Ja ze swojej strony przepraszam, ale nie miałam czasu zajrzeć do nikogo oprócz mojej "siostrzyczki". Jak nie chcesz pisać do "ogółu" to możesz do mnie wysłać wiadomość. Kompulsy? Jeśli tak to znam z autopsji. Damy radę! Napisz proszę;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.