Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nagadałam jej

Czasem pomaga.....

Pismo powiada:..."proście, a będzie wam dane"....

Dotarło ???

.... bo to jest spisek wagowy na szeroko zakrojoną skalę, czekam cierpliwie, aż moja waga zmądrzeje i zacznie ze mną współpracować, złośliwe mechanizmy ;)

zamknie się w sobie:))

:)) a to wredna pewnie była?

wrzuc do piwnicy na pare dni , to zmadrzeje :))

I wziela to sobie w baterie?:-)

ja bym jeszcze kopnęła :)

Ciekawe, ile kalorii przy tym straciłaś. Trzeba sprawdzić w dziale "Kalkulatory"

tuszę, że się przejmie...

no i dobrze zrobilas, nastepnym razem sie zastanowi 3 razy zanim ci poda nie taki wynik jaki ty bas chciala, a co =))

myślę, że zrobiło jej się głupio :)

Co to fura to nie wiem, ale kopa to 60 sztuk, a gros to 12 tuzinów, czyli 144 sztuki:)) Pozdrawiam;))

Słusznie, Jolu, wagę trzeba trzymać twardą ręką...Myślę, że teraz przemyśli swoje niestosowne zachowanie, i od jutra będzie pokazywać wyłącznie spadki:)) Pozdrawiam;))

i co?