Taaaak, ja też kupiłam sobie takie majtasy... Planuję je jutro założyć do mierzenia sukni ślubnej. Zastanawiam się tylko jak je założyć, żeby nikt nie widział, że je mam :D
Może wcisnę je pod rajstopy i założę podkoszulek, że niby zimno mi...
Ehh ile kobieta sie nakombinuje żeby dobrze wyglądać. Ok, w miarę dobrze.
Mój M. miał ze mnie niezły ubaw jak ukradkiem spoglądał jak się w nie wciskałam... Jak już udało się wszystko w nich upchnąć ( w czym złośliwie pomógł mi rozbawiony w/w mężczyzna )- nie omieszkał mnie podsumować: "Wyglądasz jak kiełbaska wciśnięta w jelitko " No HA HA HA... Koń by się uśmiał...
Ale muszę przyznać, że efekt dość zadowalający. Poniżej zdjęcia w i bez majtasków:
Jutro sądny dzień: dzień ważenia... Cały tydzień byłam grzeczna jak złoto. Nawet wczoraj! No nic wracam do pracy :D
Miłego końca i początku weekendu :)
Miłego końca i początku weekendu :)
PaniWu
16 lutego 2013, 21:59Całkiem niegłupie te majtasy! Już wiesz jak będziesz niedługo wyglądała :) Czego Tobie życzę!
sierpien2013
16 lutego 2013, 00:08dobrze, że podpisałaś bo byśmy na to nie wpadły :P a tak serio to gacioszki są genialne!! jaka różnica co? a jak się w nich czujesz? można oddychać? a jeść? może to dobre na obżarstwo? :) zjesz kęsa i już jest ucisk na żołądek :) Już niedługo majtasy nie będą Ci potrzebne. W sensie, że TAKIE majtasy ;)
breatheme
15 lutego 2013, 09:42róznica spora ;) życzę Ci, żebyś za niedługo bez majtasów wyglądała tak jak w nich :):):)