hej Kobitki!:)
dziś dzień zleciał bardzo leniwie, ale był skalpel Ewy:) nawet mąz sie przyłączył:) ale nie dotrzymaliśmy dokońca;p za to postanowiliśmy ze zaczniemy razem biegać:) tylko tylko dlatego że ma zaliczenie Wf w pracy i musi potrenować:D ale zawsze to z kims raźniej:)
a oto co dzis jadłam:)
-śniadanie: 3łyżki sałatki jarzynowej z kawą:)
- II śniadanie: jabłuszko:*
-Obiad - bardzczyk czerwony z uszkami:)
-kolacja- jeszcze nie wiem co zjem:) może jakis jogurcik:)
pozdrawiam:*