Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Szaro, buro i ponuro...


Witajcie Kochane:)

Jak ja nie lubię takiej pogody-szaro, mokro, nieprzyjemnie... Najchętniej przespałabym cały dzień albo przynajmniej leżała pod kocykiem z dobrą książką i kubkiem gorącej herbaty:) Ale nie ma tak dobrze-niedługo muszę zmykać na zajęcia, a później do pracy.
Wiem, że narzekam od samego rana, ale jestem przemęczona i na dodatek złapało mnie przeziębienie:( Oby szybko przeszło:) Ogólnie nie lubię marudzić, ale dziś tak jakoś mnie wzięło... Obiecuję poprawę:)

***

Weekend u rodziców był udany-szkoda tylko, że tak szybko zleciał...  Na szczęście udało mi się trochę odpocząć i oderwać od tej codziennej bieganiny... Jak nie praca, to uczelnia i tak w kółko... Przynajmniej w moim rodzinnym domu można trochę zwolnić:) 

***

Czasu na ćwiczenia jak nie miałam tak dalej nie mam... Jedyne co udało mi się dzisiaj zrobić, to 50 brzuszków i 50 przysiadów. Do tego dojdzie jeszcze 6 godzin w pracy. Na więcej ruchu raczej nie mogę liczyć:( Ale najważniejsze, że jest jakikolwiek ruch:)
Jeśli chodzi o jedzenie, to jest coraz lepiej:) Więcej warzyw i owoców, a mniej słodyczy, które ostatnio dosyć często wpadały w moje ręce, a tym samym do buzi...
  

ŻYCZĘ WAM PRZYJEMNEGO DNIA

Na koniec troszkę słońca w ten brzydki dzień:)
  • Effta

    Effta

    27 lutego 2013, 10:01

    mam nadzieje ze naladowalaś w domku baterie! Wiosna w powietrzu Kochana! :)

  • Karmelkowaaa

    Karmelkowaaa

    27 lutego 2013, 09:55

    ja mam tak samo, szkola, praca, teraz wstalam pocwiczylam , a zaraz na 12 do pracy i tak wkolko ... dobre i przysiady i brzuszki!, miłego :*

  • Suri91

    Suri91

    26 lutego 2013, 17:14

    Przyjdzie wiosna to bedzie piknie! :))

  • Whispers

    Whispers

    26 lutego 2013, 17:06

    I tak dużo ruchu. A fakt, dzień dziś fatalny.. Miłego :*

  • kasiakasia71

    kasiakasia71

    26 lutego 2013, 12:20

    Jeszcze troszke i będzie słoneczko no i wszystkim sie humor poprawi

  • cambiolavita

    cambiolavita

    26 lutego 2013, 11:56

    Super, ze moge Cie jakos zainspirowac! Ja sama mam nieziemski pociag do slodyczy, ale staram sie ich unikac jak ognia, bo sa uzalezniajace! Zjesz jednego batonika, ale chetnie siegnelabys po drugiego... Latwo wpasc w bledne kolo... Kiedy nachodzi mnie ochota na slodkie, zjadam kilka suszonych sliwek i kilka orzechow nerkowca :) Zdrowy slodki zamiennik :)

  • monikaszgs

    monikaszgs

    26 lutego 2013, 11:46

    wracaj szybko do zdrowia:) ponarzekac zawsze mozna;) super, ze weekend byl udany:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.