Wczoraj kupiłem zieloną soczewicę - taka moja kolejna fanaberia. A skoro już "małe" opakowanie zagościło u mnie w kuchni, należałoby coś przyrządzić. Tym samym, pomyślałem o jakimś ciekawym, smacznym, lekkim i pożywnym obiadku. Wcześniej nie miałem żadnego planu działania, więc wziąłem wszystko co znalazłem w lodówce (a było tam niewiele). No i postanowiłem zrobić danie wegetariańskie :) kolejny debiut?:D
Oto moja krótka fotorelacja:
#1 Składniki, czyli coś z niczego
#2 Tak się prezentuje starta marchewka, pokrojony por i posiekane ząbki czosnku
#3 Wszystko ląduje na rozgrzaną patelnię z dodatkiem nikłej ilości masła
#4 Troszeczkę udusiliśmy nasze składniki, a chwilę później dołączyła do nich soczewica ze szklaneczką bulionu:)
#5 ... po 12 minutach i napisania jednej strony pracy magisterskiej... powstało takie coś z dodatkiem łyżeczki koncentratu pomidorowego:D
Smacznego moi drodzy... tymczasem ja zabieram się za dalsze pisanie pracy ! :)
SummerBeauty1990
27 lutego 2013, 21:05Ładne mi coś z niczego :) Wygląda ekstra ;D ! i pewnie też tak smakuje :)
HeavyRain
27 lutego 2013, 18:28własnie dumałam nad soczewicą :D fajnie wyglada! a i powodzenia w pisaniu pracy :D
jmcp94
27 lutego 2013, 16:26A Ty znów szalejesz w tej kuchni !! :D Jak wygląda tak jak smakuje to zazdroszczę jedzonka :)
TrickyLu
27 lutego 2013, 10:49Soczewica bardzo smaczna, pod warunkiem, że będzie wcześniej wymoczona ! Danie sycące i bardzo smaczne! Polecam
Isfet
27 lutego 2013, 10:33Rewelecyjne zdjęcia tego twojego jedzonka. Kocham gotować i chyba będę częściej zaglądać bo masz rewelacyjne pomysły !
prostota
27 lutego 2013, 10:28A czemu fanaberia? Dla mnie soczewica to podstawa :) Wygląda pysznie!
ita1987
27 lutego 2013, 10:28Też nigdy nie jadłam... Smacznego... ;-)
nika228
27 lutego 2013, 10:23Uwielbiam zupę z soczewicy, Twoje danie wygląda bardzo apetycznie:)
scarlet86
27 lutego 2013, 10:21i jak ta soczewica? bo nigdy nie jadłam:P po mnie chodzi leczo.. i mysle ze zrobie sobie na weekend :)
Niecierpliwa1980
27 lutego 2013, 10:18Jak smakowało? Mi też najlepsze potrawy wychodzą z niczego :-)
DoWhateverYouWant
27 lutego 2013, 10:18Smacznego życzy fanka soczewicy :)