Hej Pysie! :*
Tytuł mówi sam za siebie, ale ja nie mam siły już. Dlatego szukam pomocy u Was, bo sama chyba się strasznie gubię. Od 9 lutego dbam o siebie, staram się ograniczyć niezdrowe rzeczy, jem więcej warzyw, owoców, piję wodę, ćwiczę po min.40, ale to wszystko na nic. Powoli tracę wiarę w to, że mogę osiągnąć sukces. Do tego mam popierdolony metabolizm/ organizm nie wiem..
No więc sprawa ma się tak. Waga ruszyła mi się z soboty na niedzielę, ale myślałam, że to ze względu na to, że miałam problemy żołądkowe i wszystko, co zjadłam, to zwróciłam. No ale wczoraj miałam identyczną wagę (60.6 kg) tyle, że w niedziele jadłam dość dużo, ale tak się napchałam, że od 15 nie miałam już na nic ochoty. A wczoraj jak jadłam normalnie, to znaczy w domu śniadanie, potem w szkole, kanapka, jogurt naturalny i owoc i w domu obiad ( warzywa i 2 małe kotleciki sojowe) waga przywaliła mi do 61.7kg. Ostatni posiłek jadłam o mniej więcej 16.30, a kładłam się spać o 23. Nie ćwiczyłam, przyznaję się, ale nie miałam czasu. I powiedźcie mi czemu tak się dzieję, że jak zjem coś później niż po 15 to od razu +1 kg.. Przecież to jest nie normalne.. Ja zazwyczaj jem ostatni posiłek jakoś 16/ 17 i jest to obiad, bo tak to u mnie wygląda, przez szkołę i w ogóle ( jak macie wątpliwości w poprzednich wpisach są jadłospisy ). I to nie jest tak, że 1 raz mam taką sytuację.. Tak jest ostatnio ciągle.. Tracę kg tylko jak nie jem po 15, no ale to jest chore, tak nie chcę. Jeśli ktoś może mi w jakikolwiek sposób pomóc, coś doradzić to będę wdzięczna, bo przyznam szczerze, że wszystkiego mi się odechciewa..
Sprawa kolejna, ćwiczę już ponad miesiąc, a mój brzuch nadal jest jak galareta. W sumie to brzuch mnie najbardziej wkurza w moim ciele, bo jest wielki i nieładny.. Do tego no od zawsze mam problem z boczkami. I one też mi nie schodzą.. I teraz tak: po 1 macie jakieś ćwiczenia, które pomagają? Po 2 po jakim czasie mogę liczyć, że brzuch się w miarę ujędrni i będzie ogarnięty? Po 3 czy z boczkami da się coś zrobić?
Sprawa 3, ostatnia. Czy ktoś ma doświadczenia z dietetykiem? On układa tylko dietę, czy podaje też ćwiczenia na problematyczne części ciała? Poza tym czy jak pójdę z moją wagą to mnie nie wyśmieje?
Ja wiem, że wiele z Was pomyśli, że jestem głupia, że mam dobrą wagę i w ogóle, ale ja nie czuję się dobrze, mam brzydki brzuch i przez niego ostatnio mam ochotę siedzieć w domu. Ale chcę go zmienić, chcę się lepiej poczuć, tylko niestety nie ma zielonego pojęcia jak to zrobić..
MENU:
ŚNIADANIE ( 6.30 ): pół kubeczka twarożku
ŚNIADANIE II ( 9.30 ): bułka Fitness z Lidla z twarożkiem
POSIŁEK III ( 10.35 ): gruszka i jabłko
POSIŁEK IV ( 12.30 ): bułka z pestkami dyni z twarożkiem
OBIAD ( 15.30 ): 10 ruskich pierogów + kawałek serka Camembert
PODWIECZOREK ( 16.30 ): wafel "Crunchella" z dżemem malinowym
Zaraz lecę poćwiczyć, nie wiem co dziś, bo jakoś nic już mi się nie chcę.. Pewnie zrobię Skalpel, brzuszki i ABS.
Liczę na Waszą pomoc i uciekam do pracy. Trzymajcie się! :*
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
LoveMe5221
24 marca 2013, 20:10Może to chwilowy zastój wagi ? A jak z centymetrami? Może one lecą przy stojącej wadze?
vaincre
19 marca 2013, 21:29Mozliwe, ze przez to masz spowolniony metabolizm.Zawsze mozesz liczyc ile jesz kcal i nie przekraczac dobowego zapotrzebowania :)
dziiiik
19 marca 2013, 20:54Wszystko! Przede wszystkim codziennie slodycze, duzo bialego pieczywa, wszystko smazone na oleju, zero owocow, malo nabialu, jadlam nieregularnie.. No ogolnie z dzisiejszego punktu widzenia tragedia :p
vaincre
19 marca 2013, 20:33A co jadłas wcześniej przed dieta i cwiczeniami?
vaincre
19 marca 2013, 19:43niedokładnie* :P
vaincre
19 marca 2013, 19:42Moze zle wykonujesz cwiczenia, nie dokładnie.?
zuz.pan
19 marca 2013, 18:41mój brzuch to też najwieksza zmora i nie widzę dużych efektów ;/