Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Po 2 miesiącach=motywacja


Dziś mija 2 miesiące mojej przygody, nie nie przygody, 2 miesiące odkąd postanowiłam się wziąć za siebie i zacząć nowe życie z nowym ciałem. Chociaż oficjalne wyniki podam w poniedziałek to już mogę powiedzieć, że jestem zadowolona. Widzę jak moje ciało się zmienia. Brzuch nie wypływa, spodnie nie pękają na tyłku i co najważniejsze to nogi też zaczynają się zmieniać. Są szczuplejsze, nie takie jak bym chciała jeszcze ale będą takyie za kolejne 2 miesiące lub więcej jeśli potrzeba im tyle czasu. :) Szkoda mi tylko troszkę moich piersi, bo je też niestety ruszyło, ale w sumieto wolę być szczupła z małymi piersiami niż gruba z dużymi. Przyzwyczaję się. Dlatego dziewczyny nie poddawajcie się, pomimo, że zdażają się różne wpadki, które nie ominęły i mnie, to warto cały czas próbować i popychać się do przodu. Samo się nie zrobi, ale wystarczy coś zsiebie dać, żeby zobaczyć efekty. Właśnie teraz naprawdę wierzę, że mi się uda. I Wam też:)
  • naja24

    naja24

    21 marca 2013, 17:06

    Tak szkoda że z czterech liter tak szybko nie schodzi jak z piersi, jak znikną to sobie doprawię hahaha:)

  • kleopatrra

    kleopatrra

    21 marca 2013, 14:55

    moje piersi prawie juz zniknely...

  • marlady

    marlady

    21 marca 2013, 14:29

    No Kochana, jak tutaj pozytywnie :D Uwielbiam takie wpisy ;) Tak trzymaj, buźka :*

  • NigdyNieKochalam

    NigdyNieKochalam

    21 marca 2013, 14:21

    Bardzo fajne podejście ! ;) Oby tak dalej. ;*

  • takamalaa

    takamalaa

    21 marca 2013, 14:20

    Booooże szkoda piersi!!! zabierz moje, moje nie maleją a tak bym chciała !!! Gratuluję Ci już dzisiaj:):*

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.