Ale jeszcze nie koniec stresów na dzisiaj dostałam wezwanie na komisje lekarską czy aby nie symuluję z moim kolanem, boję się że mi dadzą zdolność i zostanę bez środków do życia.
A nie jestem w stanie bez ortezy stać ale wiecie jak to jest oni czasem nawet nie patrzą na człowieka tylko z góry zakładają wyrok, też muszę złożyć zawiadomienie o łamaniu zakazów przez mojego ojca na komisariacie.
Tylko pogoda daje mi jeszcze takiego kopa żebym wstała i funkcjonowała, dzisiaj troszkę popadało ale już słoneczko zagląda mi przez okno i dodaję energii. Ja cały czas wieże ze wszystko się ułoży chociaż nikt nie daje nam nadziei na lepsze jutro.
DZIĘKUJE WSZYSTKIM ZA SŁOWA OTUCHY I ZA CO ŻE JESTEŚCIE ZE MNĄ W TYCH CHWILACH
.
basterowa
18 kwietnia 2013, 21:10Wszystkiego dobrego...
Niecierpliwa1980
18 kwietnia 2013, 09:06Trzymaj się dzielnie!
naja24
17 kwietnia 2013, 16:51Kurczy ciebie to ostatnio doświadcza, trzymaj się :)
Suri91
17 kwietnia 2013, 13:16Trzymaj sie Kochana! :*
gruszkin
17 kwietnia 2013, 08:58Mówią, że co nas nie zabije to nas wzmocni, tylko po co masz być taka mocna? Ciężko. Oby komisja okazała się formalnością, tam też siedzą ludzie. Powodzenia. Niesamowite jakie spustoszenie może zrobić wirus... nawet nie wiem co mam powiedzieć... :* Trzymaj się.