24.04.13
Dzień pierwszy
Jak na razie czuję się dobrze, po 2 tabletkach ( jedna wczoraj druga dziś), nie zauważyłam jakiś silnych skutków ubocznych. Jedynie co to ok 30-40 min po tabletce troszkę serce zaczyna kołatać i ręce drżeć. Jednak stan ten mija po ok. 20 min. Sądzę że jest to spowodowane brakiem ruchu. Może gdybym ćwiczyła było by inaczej hmm. No nie wiem zobaczę jak znajdę jutro chęci czy ćwiczenie coś zmieni. Co do reszty objawów jakie czytałam, że towarzyszą innym : uczucie jak na haju ( nie wiem jak jest ) ale nic dziwnego nie zauważyłam, potliwość brak – jest mi nawet zimno, w momencie gdy rece drżą, więcej energii – hmmm no możliwe że jest jej więcej nie byłam aż tak zmęczona w dzień mimo że w nocy spałam tylko kilka godzin. Brak apetytu – szczerze to nie byłam głodna nie wiele dziś jadłam może z 700 kalorii było, ale nie wiem nie chce gdybać bo nie liczyłam. I chyba cierpliwsza byłam bardziej skupiona, tak mi się wydaje. No cóż zobaczymy jak będzie dalej. Co prawda wczoraj wieczorem na wadze było 85 kg a dziś 83,4 ale nie sądzę by to działanie tabletek było zasługą mam okres wiec moja waga szaleje. Chodź prawdą jest to, że dziś częściej niż zawsze odwiedzałam toaletę.
Postanowiłam również używać pas wibrujący. Robi mi się coraz większy zwis na brzuchu może troszkę pomoże. Nie spróbuje nie dowiem się. Tylko teraz najważniejsze jest bym wytrwała w tym a nie jak zawsze za 2 dni odpuściła. Nie chcę być już gruba, jestem zmęczona tą wagą, tym że idąc ulica w środku pale się ze wstydu tym jak wyglądam boję się spojrzeć w witrynę bo obrzydzenie mnie łapie na mój widok. Jak długo mogę to tolerować, ciągle powtarzam sobie, że czas najwyższy coś z tym zrobić, ale za każdym razem ko[M1] ńczy się wszystko w moich myślach. Nie potrafię zrealizować tego nad czym tak mi zależy. Jestem beznadziejna mam dosyć siebie takiej !!! Ile można ehh tylko jak się zmienić jak przełamać w sobie tą niechęć do wszystkiego. Mam 23 lata a czuję się jak bym miała z 90 nie mam na nic ochoty nic mi się nie chce i tylko użalam się nad sobą. Oskarżając wszystkich za moje niepowodzenia, gdzie tak naprawdę to we mnie wina siedzi. Najciekawsze jest to że zdaję sobie z tego sprawę a i tak dalej postępuje tak a nie inaczej. Nic nie potrafię w sobie zmienić. Jak się przełamać i zacząć żyć tak jak mi się marzy. Być tym kim zawszę chciałam być. A może to przez te moje wygórowane marzenia nie potrafię cieszyć się sobą. Nie wiem nie potrafię sprostać swoim wyobrażenia. Czyżbym wyżej srała niż dupę miała?? Chyba pierwszy raz tak się otworzyłam. Nie wiem czemu nie potrafię się otworzyć przed samą sobą i przed innymi??. A co z tego co napisałam tak naprawę wezmę do siebie ? Co z tego przyswoję i zamienię w czyn?? Znowu nic ?? A może znowu po prostu dałam się ponieść swojej głupiej wyobraźni ?? Za dużo wszystkiego. Za dużo pytań. Chyba sama się zagubiłam w swoim umyśle …
Moim planem są ćwiczenia mż suplement diety pas wibrujący ….. Ale jak znaleźć czas na dietę i ćwiczenia, przy rocznym dziecku i pracy w domu ( nie tylko obowiązkom domowym ale i zawodowym ) ehh………
j.lisicka
24 kwietnia 2013, 23:30Co Ty znowu łykasz kobieto?? :/