Nie dam rady biegać.
Jedynie trucht bądź szybszy marsz.
Niedługo badania..
Może coś się wyjaśni.
Buty wygodne, jednakże prawy jest większy i trochę mi spada..
Wsadziłam wacik.. lecz mało pomaga.
Dwa znowu za dużo..
Jakieś rady??
Za mną: 1,5 godziny truchto - marszu
Dziś bez ważenia i mierzenia.
Przełożyłam to na jutro.
Jestem dobrej myśli..
Każdy cm jest cenny..
Buziaki :D
lucyohlucy
30 kwietnia 2013, 06:18No nie dziwne, jak nagle hop siup zrobiłaś 1,5 h wysiłku, do którego stawy nie są przyzwyczajone. Zaczyna się bardzo powoli, krótkie dystanse, krótki czas, żeby powoli wprowadzić swoje ciało w nowy świat. Inaczej narażasz się na kontuzje. :) Jak to but spada - może załóż grubszą skarpetkę na tą nogę i mocniej zasznuruj? Ja bym sie bała biegać w niedopasowanych butach... Najlepiej przesunąć nogę do tyłu jak najbardziej dobrze zasznurować - wtedy ładnie się trzymają stopy :) Powodzenia :)
..Agnieszka..
29 kwietnia 2013, 19:34jedz glukozamine, mnie bolały stawy przez bieganie i tabletki pomogły:)
Rwetes
29 kwietnia 2013, 00:23Jak Cię bolą stawy to widać bieganie za bardzo je obciąża. Ja za to nie mogę ćwiczyć codziennie bo mnie wtedy bolą przeokropnie. Ale jak sobie robię jakieś wolne dni w tygodniu to już wszystko jest ok, może ćwiczysz zbyt często i taka tego przyczyna?
Andzelusiaa
29 kwietnia 2013, 00:08Także uważam, że zdrowie ważniejsze. Może zrób sobie dzień odpoczynku, hmm?
cancri
28 kwietnia 2013, 20:41Ja odkąd mam buty do biegania za kupę kasy, to tylko łapię w nich kontuzje.
mona26r1
28 kwietnia 2013, 20:28Nie forsuj się jak Cię bolą stawy, do lata jeszcze kupa czasu, zdrowie ważniejsze