No i znowu zaniedbałam się mam karnet na fitness i jak tam pójdę to chętnie ćwiczę ale zanim tam pójdę to tak zwlekam,że masakra.Ostatnio bylam na basenie i tak patrzylam na te niektore osoby przy kosci mocno przy kosci nie chce tak wygladac te rozstepy nie chce tego ich to juz nigdy sie nie pozbede a poki ich nie mam wolne dmuchac na zimne chodz na udach mam takie dziwne ślady....jestem slaba psychicznie brak mi samozaparcia i dyscypliny juz w tamtym roku obiecalam sobie ze do wakacji schudne 10 kg i co??jade w sierpniu do Egiptu chcialabym jakos wygladac a wygladam tragicznie nie chce sie wstydzic swojego ciala chce byc z niego dumna pomozcieeee licze na was!!!!!!!!!!!!!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
szabadabada
11 maja 2013, 09:41główka do góry. Duużo ciężkiej pracy przed Tobą, ale ją naprawdę da się polubić!
wrednababka
10 maja 2013, 22:38mam dokładnie tak samo! Może znajdź kogoś, kto Cię będzie wspierał czy jakiś film dodający motywacji czy zdjęcie w ostateczności. Ale chyba najlepiej z kimś zrzucać te kilogramy i żebyście oboje dodawali sobie sił;) Wiem, że trudno o taką osobę, ale może ktoś się znajdzie? Powodzenia! ;)