Już jestem.
Dużo się działo .
Zrobiliśmy mały remont,przy którym spaliłam sporo kalorii. Teraz mamy pięknie odnowiony pokoik.
Lubię zasiąść z mężem wieczorkiem po zakończonym sprzątaniu zaświecić małą lampkę,
sączyć winko wpatrując się w nowe oblicze mieszkanka no i wdychać ten zapach
świeżości.
Dużo się działo .
Zrobiliśmy mały remont,przy którym spaliłam sporo kalorii. Teraz mamy pięknie odnowiony pokoik.
Lubię zasiąść z mężem wieczorkiem po zakończonym sprzątaniu zaświecić małą lampkę,
sączyć winko wpatrując się w nowe oblicze mieszkanka no i wdychać ten zapach
świeżości.
Anulka2503
15 maja 2013, 08:19:)