Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
;-(


  W sobotę pojechałam n weekend do cioci... cieszyłam się ponieważ to zawsze u niej się waże :P  w domu wagi nie chce mieć heh bo będe na niej codziennie :D   
  
Pojechałam...posiedziałam...rano wstałam i na wagę... i co? równe 60kg ;(   co tak mało? :(  staram się jak mogę a z wagi aż tak nie leci :(  ćwiczę A6W już ponad dwa tyg i po zdjęciach muszę stwierdzić że nie widzę mega zmian ;-(   już nie wiem co robić...

NIE MOGĘ SIĘ PODDAĆ...NIE TERAZ!!!              ---->
   ale sił już brak ;(




       po co wchodziłam na tą wagę...?   <3
  • montignaczka

    montignaczka

    27 maja 2013, 09:50

    na samym a6w az tak nie schudniesz, bo to ćwiczenia bardziej na mięśnie, nie na redukcję tłuszczu. dorzuc jakies małe cardio i lekka dietkę i zobaczysz jak poleci :) Pozdrawiam

  • Septemo

    Septemo

    21 maja 2013, 16:20

    Wpisz w google "mięśnie a tłuszcz", kliknij "grafika" i spójrz na 3 obrazek od lewej w 2 rzędzie ;) Pozdrawiam ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.