Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zawsze jakiś problem...


:)
  • joanna1966

    joanna1966

    25 sierpnia 2009, 14:59

    wciaz powtarzam że planowanie jest do d...y:) najlepsze sa spontaniczne działania zaczepne - ) rezyseria gasi spontaniczność;) ja tam bym halkeczkę schowała i czyhała na okazję - zjawi się, to hyc koronki na grzbiet i voila Paskudniak ....! umieraj z miłości!

  • fisska

    fisska

    25 sierpnia 2009, 14:51

    Ja tez na Twoim miejscu zrobilabym dzis niespodzianke. Wroci po dluzszej pracy,niczego nie bedzie sie spodziewal a Ty otworzysz mu juz w haleczce :) dalej inwencja wlasna....chocby do rana :) w koncu jedna nocke mozna zarwac :)

  • cczarna

    cczarna

    25 sierpnia 2009, 14:44

    oj ucieszy sie chlopak hehe:p a co chcesz z wloskami zrobic?

  • mystique89

    mystique89

    25 sierpnia 2009, 14:43

    ja Ci mowie, że powinnaś już dzisiaj mu niespodzianke zrobic:D po pracy napewno przyda mi się odprężenie :D:))

  • malutka833

    malutka833

    25 sierpnia 2009, 14:40

    jak to mówią co nie uciecze to się odwlecze , a napewno zrealizujesz swoją niespodzinke . powiedz paskudniakowi że jak zostaniecie w domu w sobote to z pewnościa nie pożałuje . moze zadziała i go zaciekawi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.