jak na pierwszy dzien poszło dość gładko. jedynym cięzkim momentem była wizyta z koleżanka we frassesie. Cóż skoro miala ochote na cheesburgera to nie wypadało powiedzieć jej nie pójde bo ja nie moge zjeść. Na szczęście silna wola zadziałała i ja nic nie zjadłam. Pierwszy dzień za mna !!!
justyska012
28 maja 2013, 18:19Trzymam kciuki :)