Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Bliżej celu


Najgorsze co może być to siedzenie w domu .. Ale na szczęście teraz wolne wiec nie ma nauki. Najlepsza dieta jaką stosowałam była "dieta 1000kcal" stosowałam ją tylko dla tego by jakiejś spróbować ale i tak nie przekraczałam 1000kcal chyba ze ktoś wpadał na noc to wiadomo jakaś pizza, chipsy i jakoś to szło. Z powrotem zaczęłam tyle chodzić co wczesniej, tzn mniej ale i tak dużo bo jeszcze dochodzi godzinna jazda na rowerze. I dzięki temu jestem bliżej celu. Juz 56.2 na wadze :) do 8 czerwca mam nadzieje chociaż na 55,5 bo osiemnastka brata i trzeba jakoś wyglądać ;) Dziś się szykuje co najmniej 10km do przejścia bo dużo spraw do załatwiania, mam nadzieje tylko ze będzie ładna pogoda ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.