My tzn - dusza i ciało.
Niestety nie jesteśmy!
Kupiłam sobie w zeszłym tygodniu spodnie takie w stylu 'alladynki/haremki' etc.
Dokładnie to te:
Przed zakupem pokazałam oczywiście eMowi - on potwierdził skinieniem głowy, że ładne i że mogą być.
Przyszły owe gacie i wczoraj wciągam je przy moim na tyłek....
Kurcze, eM parsknął sobie śmiechem w herbatę, ja idę do lustra patrzę, a na moim grubym tyłku w ogóle nie ma ani 1mm luzu i wyglądam jak w zwykłych getrach.
Geeez jaki wstyd - schowałam je głęboko do szafy i zaczekają na lepsze czasy kiedy jednak naprawdę będę szczupła a nie będzie mi się tylko wydawało...
W postanowieniu trwam nadal więc nie jest źle. Zważę się dopiero po @ czyli około 15.06. Po co się wcześniej stresować :)
Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego dnia :)
29.Aida.09
6 czerwca 2013, 21:41jak tam dzisiejszy dzionek? mam nadzieję, że dietkowo, bo spodnie czekają na swoją premierę :D
Mileczna
6 czerwca 2013, 15:20a jeszcze co do przestawionej wajchy...to nie jest tak ,że ona mi sie przekreciła , zablokowała i po robocie - ciagle wraca na pozycje wyjściową :))) ale mam świadomośc moich słabości, czasem ulegam...ale natychmiast wracam na wlaściwy tor :)))
Mileczna
6 czerwca 2013, 13:01Nie ważne jakie masz chęci - w sensie na pudło pizzy i tablice czekolady :))) schudłas 20 kg - dla mnie to wielki szacun ( i mój cel)...do celu jest juz bliżej niz dalej:)
sierpien2013
6 czerwca 2013, 08:03:) nie przejmuj się ubraniem :D Głupia rozmiarówka i tyle ;) No to pięknie, dwa miesiące mnie nie ma i już mnie w tyle zostawiłaś :D bardzo dobrze ale strzeż się już Cię gonię :D
29.Aida.09
5 czerwca 2013, 15:27nie martw się :) dobrze sobie radzisz i za jakiś czas będą dobre spodnie :) sama mam w szafie spodnie, które czekają na lepsze czasy, to też fajnie daje motywację :)
Tiger13
4 czerwca 2013, 11:12Hej, widze, że jestesmy na podobnym etapie odchudzania i z tego samego startowałysmy:)mi coraz ciężej dietka idzie:( coraz częściej się łamię a co do spodni, to żaden wstyd, po prostu rozmiarówka jakas porąbana i tyle:)
Mileczna
4 czerwca 2013, 10:59nie martw się...juz tak daleko zaszłas ,że gatku za chwilkę będą spadać z pupencji :)))
jogobella1991
4 czerwca 2013, 10:58Nie martw się też tak mam :-) Powodzenia
takamalaa
4 czerwca 2013, 10:49hehe no ja też tak czasem mam... nie martw się, powoli do celu ;))
anuszka1981
4 czerwca 2013, 10:46zabawne :) tak to jest z tymi naszymi pupskami :))) ciekawe która będzie pierwsza do siódemki :))