Strasznie dużo pracy, dlatego nic nie pisałam i nie zaglądałam....ale oczywiście czas na jedzenie zawsze się znajdzie :))
Dieta nawet OK. Z małymi odstępstwami się trzymam, jednak te odstępstwa powodują, że waga chyba stoi w miejscu.
Menu dzisiejsze:
Sniadanie: ser biały, pomidor
II śniadanie: grahamka z szynką, serem, sałatą i pomidorem
Lunch: sok pomidorowy, jogurt naturalny
Kilka kostek czekolady
Obiad w domu: nie wiem - spróbuję upichcić leczo
Wieczorem - godzina pilates, chociaż po poniedziałkowym mięśnie brzucha bolą mnie jak jeszcze nigdy.
Życzę Wam i sobie powodzenia.
:))
alyssaa
26 sierpnia 2009, 19:53ostatnio małe odstępstwa od diety i waga stoi :) Ale to na pewno przejściowe. Powodzenia:)
kasperito
26 sierpnia 2009, 18:24oj zalatana to też jestem:)