Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
trzeci tydzień na 0


To 0 w tytule oznacza sukces. Po 3 tygodniach od zakończenia diety waga dalej 48. Dalej ćwiczę, trener "nie wymiękaj" przeniósł mnie dwa levele w górę na Mid+, ale daję radę, chociaż łatwe to nie jest. Motywuje mnie to, że pojawiły się mięśnie w miejscach dotąd nieumięśnionych i chociaż w centymetrach nic się nie zmienia to całokształt jakby lepszy.

Kaloryfer to nie jest ale mała fereleczka może;))
Łyda dalej kulturysty, wolałabym smuklejszą, ale nic z tego:

A na koniec dupka, nie-brazylijska ale nie oklapła. Może być chyba.
Niestety widać udo nieidealne, ale zamierzam pracować nad obwisłością nadal. Siniaki na kręgosłupie od ćwiczeń - za bardzo wystający jest.
Widzicie celulita?
Albo mam słaby wzrok (no mam) albo kłamią te straszne fora, że wszyscy mają i najgorsze to co może być i prześladuje już od 15 roku życia.

Zamelduję się jak mnie natchnie, albo jak uda mi się miesiąc zamknąć z tą samą wagą.
Trzymajcie się, jak ja się trzymam;))
  • Nikki23

    Nikki23

    16 czerwca 2013, 18:58

    Jeeej, masz mega brzuszek! Strasznie mi się podoba :)

  • latwopalnaaa

    latwopalnaaa

    14 czerwca 2013, 22:22

    gratuluję aktualnego sukcesu! kawał dobrej roboty! mam nadzieję że też dam radę "taką" robotę wykonać! jesteś dla mnie motywacją:) pozdrawiam

  • grec1992

    grec1992

    13 czerwca 2013, 14:14

    Woow! Gratulacje. Najbardziej chcialabym płaski brzuch.... Trzeba dalej pracowac nad soba :)

  • Mika255

    Mika255

    13 czerwca 2013, 11:48

    świetny brzuch mi taki by wystarczył :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.