Pomimo moich szaleństw waga jakoś tam specjalnie nie wzrosła dziś pokazała 62,8
nie jest zle przynajmniej moim zdaniem ! A więc od dziś dieta będę się starać jeść rozsądnie !
W moim życiu osobistym znowu zmiany w pracy mnie wyruchali i znowu jestem bezrobotna a właściwie to na urlopie wychowawczym szukam czegoś nowego ale marnie mi idzie! Z mężusiem raz lepiej raz gorzej tak jak zawsze ale ostatnio się przestraszyłam bo mąż mojej siostry okazało się że pił i bił zdradzał i oszukiwał przetracał pieniądze ona milczała będzie rozwód!On już siedzi bo był i tak na warunkowym . A więc to już 3 moja siostra rozwódka a 4 małżeństwo to fikcja już 0d 10 lat jakaś masakra i boję się że u mnie będzie to samo!
Ale jakoś daję radę muszę dla naszej córki
Zjadłam dziś:
3 male kanapki z wieloziarnistym chlebem 2 z fetą 1 z szynką do tego pomidor
nektarynka , jogurt fantasia danona
co potem dopiszę jeszcze na pewno będą truskawki
ewej1993
14 czerwca 2013, 11:15Wręcz nienawidzę stacjonarnych rowerków, więc jestem w podziwie, a z tą pracą zawsze problemy, mało kto zachwala swoją.
PuszystaMamuska
14 czerwca 2013, 11:02Marze o wadze która Ty teraz masz... Fajnie ze wracasz... ;) Pozdrawiam cieplutko.