Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:(

dazymy do tej samej wagi :) ja tez juz chcee ;p

Pójdzie w dół... Nie martw się... :-)

Trzymaj diete i bądź aktywna i waż się załóżmy co miesiąc lub co dwa tygodnie i wtedy bedziesz zadowolona z efektów bo ważenie codzienne demotywuje i tracisz zapał maleńka . Trzymaj się

Nie poddawaj się nastrojom:)

Ja bym ci radzila ważyć się co tydzień w jeden ustalony dzień. Powodzenia !

też walczę o zgrabne nóżki;) ale cholery nie chcą się poddać i ciężko idzie:/

Czuję to samo co Ty. W sobotę na wadze 60, 6, a dziś ponad 61 kg. I która waga jest prawdziwa? Pocieszam się tym, że niebawem powinnam dostać okresu. Pamiętaj: NIE PODDAJEMY SIĘ, WALCZYMY! :) ;*

tez bym chciala 60! nie poddawaj sie!

głowa do góry :)