Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Rzeczywistosc ;( edit!


Jutro nie bede miala czsu wiec wyjatkowo dzis dzien warzenia. Bylo 67.8 jest...



Czyli 900g mniej. Fajnie co? Lata mi to bo z pasa nie ubulo nic. Bylo 91cm i jest 91cm. Musze powoli zaczac oswajac sie z mysla, ze u mnie odchudzanie nie zakonczy sie na 60kg. Nie ma szans na spalenie brzucha...

Menu:
Sniadanie: owsianka z mlekiem, cynamonem, otrebami, siemiem lnianym + 100g ananasa.

Lunch: 2 jaja gotowane z sosem musztardowo jogurtowym, 2 marchewki, pomidor, kawalek brie, kawalek beba;)

Przekaska: 200g ananasa.

Obiad: piers kurczakaa w sosie pomidorowym z baklazanem i cukinia+ ryz brazowy+ salatka z pomidorow z awaokado i oliwkami.

Kolacja: twarog z jogurtem naturalnym, nektarynka i otrebami.

Wczoraj wstalam z lozka poszlam po loda. Zjadlam magnum classic lecz w trakcie stwierdzilam, ze lepiej moglam wziasc migdalowego. Wiec wzielam i zjadlam a po zjedzeniu umylam zeby i polozylam sie spac

Brzuch mnie dobija. Ni uja nawet nie drgnie. Lody pewnie nie pomagaja ale coz zyje sie raz ;)

Cwiczenia: rozgrzewka+ 40 min orbi+ pilates na brzuch+ rozciaganie.


  • zoykaa

    zoykaa

    21 czerwca 2013, 00:51

    Jozek!Wazenia do cholery, nie warzenia!!nier pal juz tej pokrzywy bo Ci mozgownica wysadza i byki sadzisz:)cmok jak smok

  • kachagrubacha.wroclaw

    kachagrubacha.wroclaw

    21 czerwca 2013, 00:10

    Tez chce magnuma, a sklepy juz zamkniete :(

  • lola7777

    lola7777

    21 czerwca 2013, 00:09

    Kurde myslalam,ze wstawilas nowe foty...ty zartownisiu :)

  • doli11

    doli11

    20 czerwca 2013, 16:02

    Gratuluję spadku :)

  • magdade

    magdade

    20 czerwca 2013, 14:33

    tabelkę juz skasowałam bo jak dodałam wpis to się coś rozjechało :/ tabelka posiada jeszcze kolumny dot. picia, jedzenia ;) smaruję każdego dnia - chyba, że zapomnę ;) rano użwam serum perfecta do szybkiej redukcji rozstępów (zielone opakowanie), a wieczorem przed bieganiem/jillian smaruję rozgrzewającym balsamem eveline slim 3d (czerwony), zawijam się w folię spożywczą i wytapiam tłuszczyk ;) czekam na taką wagę jak Ty masz :D

  • montignaczka

    montignaczka

    20 czerwca 2013, 13:09

    jem ok 1700--1800 kcal a przynajmniej tak się staram, ale aż tak dokładnie nie liczę i nie ważę wszystkiego...super spadek :)

  • tuti83

    tuti83

    20 czerwca 2013, 11:13

    Ehhh no wagowo ładnie... a co do brzucha to rad nie mam bo ja grucha jestem i akurat z talią i brzuchem problemu nie mam... a próbowałaś hula hop?

  • julite83

    julite83

    20 czerwca 2013, 10:46

    Witaj w moim świecie, z brzucha mi też nie ubywa a na tym mi najbardziej zalezy... ale może któregoś dnia się w końcu ten tłuszcz ruszy ;)

  • lola7777

    lola7777

    20 czerwca 2013, 10:05

    91 w brzuchu to nie jakas kosmiczna liczba,ile chcesz miec? Skoro odchudzasz sie do 60 kg to jeszcze spadnie i brzuch i tak idziesz jak rakieta,co tydzien spadek....alez jestes konsekwentna musze sie od Ciebie uczyc:)

  • Laura56

    Laura56

    20 czerwca 2013, 10:02

    ale spadek jest to się liczy! :* ciężko pracujesz nad sobą i dużo osiągnęłaś, a będzie jeszcze lepiej. ja mam tak samo - tendencja do brzuszka. a pijesz czerwoną herbatę? ponoć jest dobra i spala tłuszczyk.powodzenia!

  • exzonka

    exzonka

    20 czerwca 2013, 09:45

    dziękuję za wizytę i gratuluję spadku-piękne cyfry, też bym chciała takie kiedyś zobaczyć :"D

  • ar1es1

    ar1es1

    20 czerwca 2013, 09:25

    Brzuch "robi się"w kuchni nie na siłowni kiedyś natknęłam się na taki obrazek.I dużo prawdy w tym-trzeba wykluczyc cukier i ograniczyc weglowodany zeby miec fajny brzuszek.U mnie piwo jest moją zmorą podczas upałów już się boję co to będzie w PL...Pozdrawiam.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.