Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzisiaj Tunezja:) i 8kg mniej :)


Dzień 116

Moje Kochaniutkie...doczekałam się...dzisiaj lecimy do Tunezji na urlopik

Mój założony cel jeszcze nie osiągnięty miało być 58kg jest 61,7kg a na starcie było prawie 70kg. Cieszę się z tego co już osiągnęłam, że jadę szczuplejsza niż byłam na zdjęciach też z Tunezji 2 lata temu. Po powrocie wrzucę porównanie.

Na urlopie planuję kontynuować mój plan...bieganie ( choć w ten upał łatwo nie będzie, przekonałam się już w ostanie dni) no i ćwiczenia z Mel jeśli gabaryty pokoju pozwolą, no i oczywiście basenik choć za pływaniem nie przepadam. Teraz kawusia przed wyjazdem, za godzinkę jedziemy po Teściową z mężem (Teściową ma najwspanialszą na świecie) i jeszcze dołączy Ciocia z mężem - naszym Grzesiem przewodnikiem. Ekipa fajna.... Dzisiaj zaliczyłam bieganie 60 minut ale było ciężko.

Żegnam się zatem z Wami na dwa tygodnie i bedę się bardzo starać by wrócić z niższą wagą może uda się uzyskać 60kg, trzymajcie kciuki i bądźcie nadal dzielne w swoich dietkowych zmaganiach

  • Annula2013

    Annula2013

    21 czerwca 2013, 11:31

    Cudownych wakacji ,odpoczywaj i baw się dobrze :)

  • motylek278

    motylek278

    21 czerwca 2013, 11:13

    Obyś odpoczęła kochana i uradowana wróciła.Czekam na foteczki:)

  • ulotna2013

    ulotna2013

    20 czerwca 2013, 16:06

    Udanego wyjazdu :) wrócisz szczuplejsza :) a biegać przy plaży rewelacja .

  • laizab

    laizab

    20 czerwca 2013, 13:34

    Miłego odpoczynku... i czekamy na fotki.

  • maniuraaaaa

    maniuraaaaa

    20 czerwca 2013, 13:01

    kurcze ale masz fajnie koniecznie wstaw zdjecia jak wrócisz

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.