Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
pomazurska nadwaga

Na Mazurach było rewelacyjnie. Tyle ze diete szlag trafił: frytki, smażone rybki, piwko i szereg przekąsek . UUUuuuu, waga skoczyła, do tego woda sie zatrzymała i walka od nowa.... Niestety tak to działa. Albo jesteś ciagle na diecie i jesteś szczupłym albo podjadasz i efekty znamy. Zostało mi 5 tygodni do wczasów. Musze wziąć się w garść i zrzucić parę kg. Pewnie po to, zeby na wczasach nabrać, no bo jak inaczej. Ale biore sie w garść. Bede tu częściej zaglądać i motywowac sie.
  • Idziulka1971

    Idziulka1971

    12 lipca 2013, 12:25

    Dobre, święta słowa ja działam tak samo. Bierzemy się w garść. W tym roku na szczęście nie mam urlopu z wyjazdem, ale mam imprezę u mamy za 2 tygodnie - masakra.... Pozdrawiam.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.