Witam,
przyznam, jakoś ciężko mi było wchodzić na vitalię, ciągle powtarzać tego nie będę robić, to będę robić, a później wychodzi z tego... kiszka...
tak więc...
byle do czwartku... (od piątku mam urlop)
ogólnie ten tydzień stoi pod znakiem: sałatek, ćwiczeń, braku lub lekkich kolacji, zero słodyczy z wyjątkiem lodów (ich nie odrzucę na takim upale) i lekkiego obiadu
dlaczego?
ostatnie dni sprawiły, że nie ćwiczyłam za dużo, jadłam nie za zdrowo (może i zdrowo, ale ilości nie te, nieco słodyczy :/ )
od piątku urlop: w sobotę jadę do Włoch, wracam w piątek, a później moe jeszcze na 2-3 dni do babci, reszta w domciu...
z ćwiczeń: odpuszam już Insanity, nie ma sensu robić dalej skoro poległam, więc myślę poćwiczyć nieco z Focus T25/ 1 fazy Insanity i coś tam przez te kilka dni, aby po urlopie wrócić do P90X z lekkim dodatkiem Focus T25
pozdrawiam
ps. uzależniam się od simsów :P
przyznam, jakoś ciężko mi było wchodzić na vitalię, ciągle powtarzać tego nie będę robić, to będę robić, a później wychodzi z tego... kiszka...
tak więc...
byle do czwartku... (od piątku mam urlop)
ogólnie ten tydzień stoi pod znakiem: sałatek, ćwiczeń, braku lub lekkich kolacji, zero słodyczy z wyjątkiem lodów (ich nie odrzucę na takim upale) i lekkiego obiadu
dlaczego?
ostatnie dni sprawiły, że nie ćwiczyłam za dużo, jadłam nie za zdrowo (może i zdrowo, ale ilości nie te, nieco słodyczy :/ )
od piątku urlop: w sobotę jadę do Włoch, wracam w piątek, a później moe jeszcze na 2-3 dni do babci, reszta w domciu...
z ćwiczeń: odpuszam już Insanity, nie ma sensu robić dalej skoro poległam, więc myślę poćwiczyć nieco z Focus T25/ 1 fazy Insanity i coś tam przez te kilka dni, aby po urlopie wrócić do P90X z lekkim dodatkiem Focus T25
pozdrawiam
ps. uzależniam się od simsów :P
grubbaska
30 lipca 2013, 18:12udanego pobytu we Włoszech;)
Agusia948
29 lipca 2013, 10:10udanego urlopu! :)
NaDukanie
29 lipca 2013, 09:55Udanego wyjazdu zycze i mie poddawaj sie. A odpoczynek ci sie nalzey bo naprawde jestes systematyczna w tym co robisz i planujesz :)
gruszkin
29 lipca 2013, 09:29Też wracasz do Toniego, super. Udanego wyjazdu.