Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dziękuję

2 sierpnia 2013

za wszystkie miłe wpisy! Bardzo dziękuję!To,że schudłam - to nie tylko moja zasługa.To siła Vitalii i Was - kochane Vitalijki :) Podglądałam, podczytywałam - i brałam. I psycholog Vitaliowy mi pomógł, i dieta IGpro,która wyjątkowo mi odpowiadała. I Elasia - moja najkochańsza,najwspanialsza! Mój wzór niedościgły... dziękuję! A przecież to nie koniec.To właściwie początek.Po lecie przychodzi jesień - i mój apetyt nie poskromniony. I utrzymać wagę - to dopiero dieta! Miłego dnia!

w moim "widoku z okna" pojawił się nowy element -wiatrak :)

Dodaj komentarz

jolaps
2 sierpnia 2013, 20:17

Tak już jest z nami odchudzaczkami, że dbanie o wagę i sylwetkę to jak wyrok dożywotni. Ciągle w nas siedzi grubas. Jeszcze raz gratuluję.
elasial
2 sierpnia 2013, 12:57

Misiu, wiesz...motywacja działa w obie strony. Nie mogłabym Ci spojrzeć w oczy,gdybym musiała się tłumaczyć z jakichś nagle nadprogramowych kilogramów..a kysz!!! Nie mogę Ci tego zrobić....i tak mnie trzymasz w garści!!! A we wrześniu mamy znów maraton zumby... Ostatnio znalazłam zdjęcia z babskiego spotkania klasowego z koleżankami zza Kałuży. Otóż Ty jesteś przy mnie jak ŹDZIEBEŁKO, za to JA zajmuję swoją osobą pół powierzchni zdjęcia. ;-))))
Starsza.pani
2 sierpnia 2013, 09:29

To utrzymanie bywa trudne, ale jak masz nawyki żywieniowe, to pewnie żaden problem. Ja miewam rożne napady, ale jak się zawezmę, to nie ma mocnych, właśnie dla mnie taki czas nastał.Poza tym +2, czy -2kg. szybko się "naprawia". Jeszcze raz gratuluję i powodzenia życzę !!
uliczka7
2 sierpnia 2013, 09:05

Gratuluję :) Utrzymanie wagi nie będzie dla ciebie trudne , bo już wiesz jak się zdrowo odżywiać :)
mania131949
2 sierpnia 2013, 08:01

Dasz radę i utrzymać i jeszcze zrzucić (tylko nie wiem po co, ale skoro chcesz?). Pozdrawiam serdecznie!!!
Alianna
2 sierpnia 2013, 07:20

Lubię wiatraki, ale Ciebie bardziej :-)