Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
waga w górę


przed urlopem było już 71,2 a po powrocie 72,8  
fakt faktem nie przykładałam się do diety - dwa razy wyskoczyłam na pizze były też lody no i oczywiście makarony pod każdą możliwą postacią... ale jak być we Włoszech i nie spróbować tych ich pyszności? nic to było minęło a ja mam nadzieję szybko wrócić do wagi sprzed urlopu

dzisiaj wybrałam się z synkiem na długi spacer zahaczyliśmy też o kino sferyczne /super efekty/ bardzo mi się podobało a mój 5-latek był wprost zachwycony w dodatku przez cały dzień było bardzo ale to bardzo dietetycznie



  • hwhwhw72

    hwhwhw72

    11 sierpnia 2013, 19:39

    a gdzie takie cudo można ujrzec?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.