Wracam po pół roku, miałam problemy, ale już ok.
Znów czuję się gotowa by stanąć do walki o chudszą siebie. Nie będę wiele pisać bo jeden wpis niechcący mi się skasował, grunt, że znów patrzę optymistycznie w przyszłość.
Wiem, że wiele z Was już o mnie zapomniała, część mnie wyrzuciła ze znajomych, ale obiecuję być tym razem grzeczną dziewczynką.
Zapytacie dlaczego ma być tym razem inaczej? Bo w grudniu skończę 30 lat a to ma być magiczny okres w moim życiu. nie chcę by magia zaplątała się w moim sadle i zniknęła, stąd decyzja by schudnąć ile się da, a potem kontynuować. W tej chwili bycie chudym to mój priorytet.
Jutro rano ważenie mierzenie i pozytywne myślenie - mam nadzieję, że waga nie większa od paskowej
Podzielcie się swoją energią by początek był łatwiejszy - nie znoszę początków (tylko w związkach chyba początki są najpiękniejsze)
Całuję i pozdrawiam
lagunazielona
20 sierpnia 2013, 18:35Anamy! Jak miło Cię widzieć! Odkąd przeczytałam ten wpis nosiłam się z zamiarem powrotu na Vitalię (a raczej ujawnienia, że ciągle na niej jestem) i zmotywowałaś mnie do tego, żeby w końcu to zrobić. Czekam na kolejne wieści. Pozdrawiam!
savelianka
16 sierpnia 2013, 22:49no dzień dobry Pani!! powodzenia,trzymam kciuki!!!
gilda1969
16 sierpnia 2013, 16:47Witaj, ach witaj córo marnotrawna!:))) No to trzymamy się razem:) Ja tam Cię wcale nie zapomniałam, o! Pozdrawiam cieplutko:)
pinaco1
16 sierpnia 2013, 16:09Witaj Ja wrócilam po 3 latach...wazne ze na dobre tory. Powodzenia zyczę :)
akillegne
16 sierpnia 2013, 15:59wierzę w Ciebie ;) zacznij magiczną 30stkę z nowym, pięknym ciałem
ankaper1967
16 sierpnia 2013, 15:57to ja dziele sie tym co mam. Witam po przerwie i zagrzewam do walki.
radomszczak
16 sierpnia 2013, 15:51Ja od pół roku schudłam 10 kg, od nieco ponad roku 17 kg, wystarczająca motwacja ?:) Ja tu zaglądałam, o! Dobrze, że wróciłaś :)
New.Born.Now.
16 sierpnia 2013, 15:46GOOD LUCK!!!
fo-changing-myself
16 sierpnia 2013, 15:39dasz radę :)
czekoladka29
16 sierpnia 2013, 15:27Ja w styczniu kończę 30, więc powodzenia. Oby nam się udało. :)