Witajcie kochani,
Po ponad półrocznej przerwie w bieganiu i diecie znowu zrobiłam kilka kroków w tył. Jakie to smutne, że człowiek tak szybko spoczywa na laurach. A było już tak dobrze, znajomi mówili że znikam w oczach. Cóż... nie ma co rozpamiętywać. Wczoraj pierwszy trening biegowy. Nie ma co dużo wspominać, tylko powiem, że forma taka jak przed trzema laty. Kilka kilometrów i kondycja umiera. Ale nie załamuje się, powroty nie są takie ciężkie. Dziennie jeden kilometr więcej i pójdzie jak z górki. :D Wagę jak na razie omijam Dieta low carb rozpoczęta - serki, płatki owsiane, kurczak zasilają stan mojej lodówki. Trzymajcie kciuki. Jeszcze 5 msc. do studniówki i moich urodzin. Chciałabym wstąpić w 19. rok mojego życia bez balastu kilku kg :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
MartynaUrbanska
31 sierpnia 2013, 13:43Trzymaj się ... zaczynać od nowa zawsze jest ciężko