Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
oszalałam:)))


Dzisiaj pomiary i wielce się uśmiałam, chyba źle zmierzyłam za pierwszym razem szyję, bo dzisiaj mi wyszło o ponad 3 cm więcej! Wyobrażacie sobie, dresiara normalnie z grubą szyja!! nic tylko dyskoteki obstawiać jak tak dalej pójdzie!
Reszta pomiarów w dół oprócz niestety wagi ta jak zakleta stanęła dokładnie na tym samym poziomie co w ubiegłym tygodniu. Jakoś mnie to nie zasmuciło a bynajmiej nie zniechęciło, bo w lustrze widzę zarysowujące sie wcięcie w talii, zakreślają mi sie mięśni brzucha ( normalnie nie wierzę ja i mięśnie brzucha, toż to cud jaki czy cosik ).
Tak wspaniałego samopoczucia nie miałam od lat!!!

Dzięki treningowi z Ewą Chodakowską czuję się jak nowo narodzona, wrócił uśmiech, moje myślenie nabrało innego wymiaru, czuję się szczęśliwa i podoba mi sie to co widzę w lustrze ( to jest naprawdę cud ), a to dopiero niespełna dwa tygodnie jak ćwiczę. Dziś ćwiczyłam też Melanie B ramiona i pośladki, a wieczorem zrobiłam spacer z kijkami 2,4 km, a to już dla mnie wielki wyczyn, bo od lat miałam problemy z nogami!!! I nie miałam ZADYSZKI!!!
Chcę więceeeeeejj


  • DorotaJ.

    DorotaJ.

    1 września 2013, 09:33

    Super, oby tak dalej :))

  • vickybarcelona

    vickybarcelona

    31 sierpnia 2013, 23:44

    niby wszyscy mowia ze wymiary najwazniejsze (bo to prawda:) !), ale jak to sobie samej przetlumaczyc....., ja tez lubie gdy cyferki spadają ' w doł":)

  • Marysiazlota

    Marysiazlota

    31 sierpnia 2013, 23:23

    :-))

  • Invisible2

    Invisible2

    31 sierpnia 2013, 23:15

    Haha nieźle z tą szyją :D Też lubię treningi z Ewą :D powodzenia!

  • marlenka2506

    marlenka2506

    31 sierpnia 2013, 23:12

    Super :)))

  • wrednababka

    wrednababka

    31 sierpnia 2013, 23:12

    Ostatnie zdanie jest najlepsze ! Tak trzymać ! :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.