Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
od lat

Witaj, dziękuję za miły komentarz, to daje chęci do dalszych zmagań, ćwiczeń. Mnie o chudnięcie nie chodzi, tylko utrzymanie sylwetki., A6W - Aerobiczna szóstka Weidera , tu stronka : https://840805.siukjm.asia/ .Ja sobie wydrukowałam tabelkę i rozpiskę, co i jak. Pozdrawiam Jagódko !

Dziękuję za podpowiedz,tak wiem,że można napisać ,ale ja próbowałam wejść na czat ,bo mam taką możliwość i niestety wszyscy byli zajęci ...

Witaj Jagodo! Byłam na spotkaniu! Bardzo ciekawe. Niestety, książki nie udało mi się wcześniej przeczytać żadnej (wyjazdy), nie kupiłam też żadnej, bo , gapa jedna, kasy nie wzięłam ze sobą! Pozdrawiam!

Vitalia ma moc, zbliża ludzi, nie zna granic ni kordonów...;) Dziękuję za odwiedzinki, cmokam serdecznie, z dubeltówki;))

Dziękuję, Jagódko, pa;))

Faktycznie...ten był wyjątkowy.Pogoda jak marzenie. Humor każdy miał w obowiązku przywieźć tylko wyśmienity. Ciekawe,że okowity było maławo,a humory nadal się nakręcały. Jak za dawnych czasów. No bo w młodości człowiek śmieje się z byle czego , a z wiekiem tężeje jakby. Ni ma! A nam wszystko jedno ,my mamy cały świat ......I chcemy mieć zmarszczki wyłącznie mimiczne do góry,prawda,Misiu?

Fajne takie zjazdy. A Wy coraz młodsze i piękniejsze.

ślicznie wyglądasz!! moja klasa te się spotyka co roku,ale niesstety,ja w tym nie uczęstniczę,za daleko mam:(

Kraina faktycznie zaczarowana. Jesteście z Elą z jednej klasy? Umknęło mi to, myślałam, że ot tak się poznałyście i spotykacie. Pięknie i jak pisze poniżej Basia, nie zawsze takie spotkania są udane, ale macie już przetestowane! Gratuluję pięknym 18 latkom !!!!

Faktycznie, pięknie tam. A Ty i Ela wyglądacie tak radośnie! To wcale nie jest takie częste, że spotkania klasowe po latach są udane. A jeszcze te spotkania rok w rok - tylko podziwiać.

Zazdroszczę tak zgranej ekipy znajomych z przed lat, ja miałam kiepskie "klasy" w szkole. Pozdrawiam ciepło

To musiało być wspaniale spotkanie, szkoda, że my z moja klasą spotykamy się o wiele rzadziej, no ale też...;)) Obie z Elą wyglądacie radośnie, młodo, beztrosko jak przystało na osiemnastolatki! No, bo czas się zatrzymał:))

Ależ radosne zdjęcie macie z Elą! W ramki i na półeczkę ku pamięci i spoglądać, jak będzie smutniej :-) Buziaczki, Jagódko.