... po Waszych wpisach.
Nie spodziewiałam się, że tyle osób zwróci uwagę na mój powrót z urlopu.
Normalnie po przeczytaniu Waszych wpisów zakręciły mi się łzy w oczach.
Dziękuję, że Jesteście.
To Wy dajecie mi motywację.
Myślę, że już żadnych wapdek nie będzie choć przez kilka dni.
Bo jakoś po powrocie niby zgodnie z MM ale...no właśnie zawsze jest jakieś ale.
A teraz tak mnie podniosłyście na duchu, tak bardzo poczułam Wasze wsparcie, że czuję się tak SILNA.
Nic mi nie straszne z Wami.
Jest w Was magiczna siła.
Mam nadzieję, że Wy też ją czujecie.
Pigletek
8 września 2009, 12:49jeeeeeeeeeeeeeej. nareszcie wróciłaś! Ciągle Cię wypatrywałam. A ja akurat mam doła. Zakochałam się. Nie wspominam o tym w pamiętniku, żeby ktoś znajomy nie wyniuchał. Zakochałam się oczywiście nieszczęśliwie. Tzn bez wzajemności i szans na wzjemność nie ma. W dodatku widuję GO codziennie... Ale wtopa.
mojanitka
7 września 2009, 10:11jedziesz dalej?
wiesinka
7 września 2009, 07:22Cześć Anusiu...Dawno u Ciebie nie byłam...Cieszę się, że mimo wielu tam takich ale, nie dajesz się i walczysz z kilogramami....Ja stoję....Też sporo nawaliłam i zmarnowałam czasu..Ale też już powinnam coś z tym zrobić...Na pewno wiem, że po prostu ruszyć...Będę Ci kibicować jak najbardziej....Pa Skarbie....
satyna
4 września 2009, 20:12z powrotem :) to prawda, w Vitalijakch jest siła wielka!
kwiatuszek170466
4 września 2009, 17:27Witaj Aniu.No jak możemy o Tobie nie myśleć.Jesteś dla mnie tak jak bym Cię znała osobiście .A nigdy Cię nie widziałam.Może kiedyś uda nam sie spotkać.Byłaś w Słupsku to 50 km ode mnie.Być moze jeszcze jak pojedziesz to uda nam sie spotkać.Pa Aniu.
Desperatka75
4 września 2009, 13:42też jakoś nie mogę się zmobilizować.... Buźka!<img src="https://840805.siukjm.asia/owoce_pliki/298.gif">
basia1234.zabrze
4 września 2009, 13:31*-*Chociaż życie to nie raj, choć nie wszystko jest w nim "naj" - myśl , że szczęście jest tuż, tuż- Nie smuć się przenigdy już- Nie myśl o tym, że jest źle, a odejdą smutki Twe. Pragnij, by się to spełniło... co marzeniem Twoim było.*-*.
marta803
4 września 2009, 12:13ty nie rycz tylko chudnij po to tu jestesmy hihihi i miło że wróciłaś im nas więcej tym łatwiej chudnąć :)
calineczkazbajki
4 września 2009, 11:53pewnie ,ze cieszymy się ze wróciłaś :)