Filip urodził się 13 w piątek. Mój świat się zmienił. Wszystko na głowie. Na razie jeszcze nie oceniam czy jest lepiej czy gorzej - ot po prostu inaczej. Nie było czasu pomyśleć. Może jak już się wdrożę w rolę matki i nauczę się z dzieckiem pod pachą gotować obiad z telefonem przy uchu, wygospodaruję trochę czasu, którego nie będę chciała przeznaczyć na sen i opiszę przemyślenia:)
Ale za to odbyłam szybką kurację odchudzającą. Teraz, dwa tygodnie po porodzie ważę tyle co przed ciążą. Polecam:)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
justbo
19 listopada 2013, 10:34kochany jest . Gratulacje
MARCELAAAA
8 października 2013, 09:13Kasiu jeszcze raz Ci gratuluje :)Chłopak na medal ,hi hi chyba te skarpetki musze robić na drutach co Ci kiedyś obiecałam :)A z tym czy znowu zniknę -zobaczymy .Jak na razie -postanowienie jest i tego będę sie trzymać .A jak mocno -nie wiem :)Buziaki dla dwojga :)
wiolcia86.rybnik
26 września 2013, 20:26Gratuluję ja uwielbiam być mamusią :-) cos pięknego zato bardzo szybko utylam z braku czasu chyba hehe powodzenia